Macierewicz struga głupka

Antoni Macierewicz wszystko wytłumaczy. Tylko pacjent o takim pokręconym umyśle potrafi. Inteligencja godna Kononowicza.

Wydawałoby się, że zarzuty Prokuratury Krajowej w stosunku do rosyjskich kontrolerów lotu w Smoleńsku wykluczają teorię Macierewicza o wybuchach, ale… nie!

I jeszcze raz nie! Macierewicz w TV Republika wytłumaczył koronkową robotę zamachu (w takim układzie za wiedzą Putina).

Wg Macierewicza kontrolerzy to jedna siła, która źle naprowadzała, a druga – decydująca, która odpaliła ładunki wybuchowe.

W ten sposób niejako zainscenizowano naturalną katastrofę:

„Gdyby nie sprowadzono tego samolotu tak nisko, dużo trudniej byłoby stworzyć to całe zamieszanie, z którym mamy po dzień dzisiejszy do czynienia. Samolot, który by się rozpadł 50, 60, 150 metrów nad ziemią, nie mógłby udawać naturalnej katastrofy”.

O takich Kononowiczach mówi się: łeb ma jak sklep. W przypadku Macierewicza należy mówić: łeb ma jak galeria handlowa.

Ludwik Dorn twierdzi, że mimo zasług dla Kaczyńskiego, dni Macierewicza są policzone, ale odwołanie jego odbędzie się jeszcze nie teraz przy najbliższej „płytkiej” rekonstrukcji rządu.

„Rozpoczęła się rozciągnięta w czasie operacja podtapiania pana ministra” mówił Dorn w TVN24.

Macierewicza można pokonać, tj. może pokonać prezes Kaczyński tylko po kawałku – metodą salami. Takim kawałkiem salami była rozmowa Macierewicza z Andrzejem Dudą, temu ostatniemu zlecono pisanie krytycznych listów i w konsekwencji jakąś próbę rozmowy z ministrem obrony.

Nawet Tadeusz Cymański, który wyspecjalizował się w struganiu głupka, mówi, że Macierewicz „wywołuje dla nas niekorzystny efekt, bo jak się rozmawia z ludźmi, to mówią – zróbcie porządek z tym resortem i to jest prawda”.

Specjalnością PiS jest strugać głupka, aby głupcy na nich głosowali. A najwybitnieszy w struganiu głupka jest Macierewicz. Struga przez całe swoje życie, a jemu osobiście struga Misiewicz.

Dodaj komentarz