Terlikowska, 24.04.2016

 

Kiedy władze PiS wreszcie powiedzą „stop”? Pawłowicz porównuje opozycję do faszystów

Krystyna Pawłowicz porównuje opozycję do faszystów.
Krystyna Pawłowicz porównuje opozycję do faszystów. Fot. Sławomir Kamiński / AG

Krystyna Pawłowicz zdążyła przyzwyczaić wszystkich do nienawistnych wypowiedzi. Ale nawet ona powinna narzucać sobie jakieś ograniczenia. A jeśli samej posłanki nie stać na autorefleksję, powinny ją do tego skłonić władze partii. Tym razem posłanka porównuje opozycję do faszystów.

Kontrowersyjna posłanka Prawa i Sprawiedliwości przestaje być już tylko widowiskową i głośną ciekawostką partii. Kolejne wypowiedzi Krystyny Pawłowicz nie tylko pokazują brak kultury, ale kompletny brak świadomości wagi słów, które wypowiada jako osoba publiczna.

Tym razem w artykule opublikowanym przez zaprzyjaźnione portale Fronda.pl i wPolityce Pawłowicz znowu uderza w opozycję. Tym razem porównuje jej polityków do faszystów. „Zatrzymać faszystowskie praktyki totalnej opozycji w destrukcji Polski!” – wzywa Pawłowicz.

To zaskakujące, że Prawo i Sprawiedliwość toleruje taki poziom wypowiedzi swojej posłanki. Jeśli szefowi klubu i partii nie zareagują, to znaczy, że podzielają diagnozę Pawłowicz. A to zamyka jakiekolwiek pole do dyskusji. A może otwiera możliwość do delegalizacji opozycji? Wszak prawo zabrania promowania faszyzmu.

 

naTemat.pl

należyOddzielić

Dziś 2. rocznica śmierci Tadeusza Różewicza. Poeta wybitny, nie dożył Nobla, który mu się należał. Wiersz kompletny:

CgzQxU3VEAE2cc5

 

CgzQxUvU8AAdVrh
SOBOTA, 23 KWIETNIA 2016

Miller: Kaczyński jak najszybciej powinien zostać premierem. Komorowski: Zgadzam się z tym

Miller: Kaczyński jak najszybciej powinien zostać premierem. Komorowski: Zgadzam się z tym

Dla dobra polskiej polityki Jarosław Kaczyński jak najszybciej powinien zostać premierem – mówił Leszek Miller w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Prezydenci i premierzy” Polsat News.

„Grzech pierworodny jest popełniony, w którym Jarosław Kaczyński wygrał wybory i nie objął funkcji premiera. W Polsce jest wystarczająco dużo przykładów pokazujących niefunkcjonalność takiego rozwiązania. Pamiętamy rząd Jerzego Buzka i Marian Krzaklewskiego, który pociągał za sznurki. Wydawało się, że to ostatni przykład, który nie powinien być dalej naśladowany. Potem mieliśmy zwycięskie wybory PiS-u i rząd Kazimierza Marcinkiewicza, który szybko został zdymisjonowany i teraz też tak będzie. Uważam zresztą, że dla dobra polskiej polityki – dla wprowadzenia zasady odpowiedzialności konstytucyjnej za podejmowane decyzje – Jarosław Kaczyński jak najszybciej powinien zostać premierem, bo popełniany jest ten sam błąd, który już widzieliśmy”

Niech po prostu Jarosław Kaczyński przejmie odpowiedzialność za rząd i sytuacja wróci do normy. Nie będzie poza konstytucyjnego organu sprawowania władzy – dodał były premier. Bronisław Komorowski – także obecny w studiu – przyznał, że się z tym zgadza.

millerKaczyński

300polityka.pl

Terlikowska ma radę dla zgwałconych kobiet. „Mogą przekazać dar siebie komuś, kto dzieci nie ma”

Terlikowska o aborcji: Zgwałcone kobiety mogą oddać dziecko do adopcji
Terlikowska o aborcji: Zgwałcone kobiety mogą oddać dziecko do adopcji Fot. Screen / wp.tv

Nie ma sytuacji, w której aborcja jest wytłumaczalna, nawet gwałt – uważa Małgorzata Terlikowska. Publicystka „Frondy” broni życia za wszelką cenę, bo tak trzeba. A zabijanie go musi być ukarane przez Boga i sąd.

– My, ludzie XXI wieku nie jesteśmy barbarzyńcami (…). Powinniśmy szukać innych rozwiązań – Terlikowska tak sprzeciwia się usuwaniu ciąży. Jeśli ta pochodzi z gwałtu, dziecko można przecież oddać do adopcji. Konserwatystka nazywa to „przekazaniem daru z siebie”. – Aborcja wzmaga traumę, kolejny gwałt został zadany naturze kobiety – podkreśla. – Połowa tych, które zdecydowały się na aborcję mówi, że zrobiła to pod presją lekarzy, położnych, bliskich – twierdzi.

Terlikowska jest też zwolenniczką kar dla matek, które dokonują zgoła innego, „złego” wyboru. W jej opinii, nie wystarcza „boska jurysdykcja”, przerwanie ciąży porównuje do kradzieży. – Nie wszyscy są wierzący – wyjaśnia. – Mamy prawo pokazywać, że są sytuacje, gdzie kobieta decyduje się rodzić – dodaje. Karą, zgodnie z narracją publicystki, jest też nowotwór piersi. Kilka tygodni temu przekonywała, że częściej zapadają na niego kobiety dokonujące aborcji.

źródło: wp.tv

terlikowska

naTemat.pl