Na uroczystości poświęconej Józefowi Piłsudskiemu odczytano Apel smoleński. Na zdjęciu obchody miesięcznicy 10 sierpnia 2016.
Na uroczystości poświęconej Józefowi Piłsudskiemu odczytano Apel smoleński. Na zdjęciu obchody miesięcznicy 10 sierpnia 2016. Fot. Agata Grzybowska / AG

Co ma wspólnego I Kompania Kadrowa Józefa Piłsudskiego z Lechem Kaczyńskim? Nad tym zastanawiali się uczestnicy obchodów rocznicy zakończenia marszu piłsudczyków w Kielcach. Bo na uroczystości poświęconej wydarzeniom z 1914 roku musiało znaleźć się miejsce dla Apelu smoleńskiego.

Antoni Macierewicz nie wyciągnął żadnych wniosków z gorszącej awantury o Apel smoleński w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wtedy pod naciskiem powstańców i opinii publicznej zmodyfikowano jego treść.

Ale teraz na kolejnej historycznej uroczystości wojskowi odczytali nazwiska osób, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. W Kielcach obchodzono rocznicę zakończenia marszu I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego – informuje lokalny dziennik „Echo Dnia”.

Mimo tego, że uroczystość nie miała nic wspólnego ze Smoleńskiem, do apelu pamięci włączono część ofiar 10 kwietnia 2010 roku. Wymieniono m.in. Lecha Kaczyńskiego i jego żonę, a także dowódców rodzajów sił zbrojnych i kapelanów wojskowych. Na stronie „Echa Dnia” można zobaczyć nagranie z uroczystości.

Antoni Macierewicz o katastrofie smoleńskiej mówił też papieżowi Franciszkowi. Minister obrony przekonuje, że temat smoleńska wyniknął w sposób naturalny z przebiegu rozmowy. Z opisu polityka wynika, że papież nie znał szczegółów sprawy (np. nie wiedział, że zginęło dowództwo sił zbrojnych), ale pamięta wydarzenia i mocno je przeżył.

– To było wtedy dla niego istotne i pamięta o tym wydarzeniu i rozumie konieczność wyjaśnienia go – powiedział „ND” Macierewicz. Franciszek miał też zapewnić go o „pełnym wsparciu” w sprawie wyjaśnienia katastrofy.

źródło: „Echo Dnia”