Rydzyk, 06.04.2017

 

Facebook zablokował Tomasza Terlikowskiego na 30 dni

DoRzeczy.pl, 05.04.2017

Tomasz Terlikowski© zrzut z Telewizji Republika Tomasz Terlikowski

„Szanowni Państwo Tomasz Terlikowski został właśnie zablokowany na 30 dni przez Facebooka. Powód? Jego wpis informujący o wydarzeniach w XIV LO im. Staszica” – poinformowała na Facebooku Małgorzata Terlikowska, prosząc o udostępnianie informacji.

„Lewicowi zwolennicy wolności słowa tyle razy zgłaszali wpis, że został on uznany za… naruszający standardy. To mówi wszystko o ich podejściu do wolności i pluralizmu. Zakazać inności, zakneblować chrześcijan i konserwatystów” – czytamy we wpisie żony Tomasza Terlikowskiego.

Dziennikarz i red. nacz. Telewizji Republika miał dziś poprowadzić cześć rekolekcji z uczniami warszawskiego liceum im. Stanisława Staszica. Do spotkania jednak nie doszło, ponieważ mieli zaprotestować przeciwko niemu uczniowie, których reakcji uległa z kolei dyrekcja.

Terlikowski opublikował w tej sprawie oświadczenie na Facebooku, nie spodobało się ono najwyraźniej części internautów, którzy licznymi zgłoszeniami doprowadzili do zablokowania konta.

msn.com.pl-pl

Debatę o objawienia fatimskich w Sejmie Barbara Nowacka skomentowała na swoim profilu FB.

 

 

Michał Wilgocki

Objawienia fatimskie w Sejmie. Czyli wybiórcze traktowanie nauki Kościoła

05 kwietnia 2017

Sejm chce uczcić uchwałą rocznicę objawień fatimskich

Sejm chce uczcić uchwałą rocznicę objawień fatimskich (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)

Natrząsać się z religijności jest nieelegancko. Nawet jeśli sejmowy akt to przedstawienie adresowane do jednego widza z Torunia.

„W sposób niezwykle dramatyczny, poprzez przekazanie trzyczęściowej tajemnicy oraz spektakularny cud słońca, Matka Boża przypomniała ewangeliczną prawdę, że ludziom do szczęścia tak naprawdę,potrzebny jest tylko Wszechmocny Bóg, który stworzył nas dla siebie i pragnie podzielić się z nami pełnią szczęścia”. To nie fragment okolicznościowej, majowej homilii. To cytat z poselskiej uchwały dotyczącej uczczenia stulecia objawień fatimskich.

W środę debatował nad nią Sejm, w piątek najpewniej zostanie przyjęta.

>> Ojciec Gużyński: „Sejmowa uchwała o rocznicy objawień fatimskich to dewocyjny idiotyzm”

Natrząsać się z religijności jest nieelegancko. Nawet jeśli to religijność faryzejska, a sejmowy akt to przedstawienie adresowane do jednego widza z Torunia. Dlatego mam do posłów PiS pytanie poważne.

Jak czuliście się, kiedy reprezentująca was posłanka Anna Sobecka mówiła, że wyrazem obecnego kryzysu wiary w Europie jest upadek moralny, którego efektem jest „brak szacunku do życia” i „mordowanie nienarodzonych”?

186 z was 6 października 2016 r. głosowało za odrzuceniem projektu Ordo Iuris całkowicie zakazującego aborcji (choć akurat posłanka Sobecka pozostała wierna swoim przekonaniom). Wśród podpisów pod fatimską uchwałą odnalazłem co najmniej kilkanaście nazwisk posłanek i posłów, którzy wtedy zagłosowali „przeciw”.

Czy kiedy Bronisław Komorowski – wbrew sugestiom Episkopatu – podpisał ustawę o in vitro, nie odmawialiście mu prawa do komunii? Czy w radiu, o którego łaski teraz zabiegacie, nie nazywano go wtedy rosyjskim szpiegiem i nie porównywano do Hitlera? O przyjmowaniu uchodźców nie chcę pisać, bo przecież już ogłosiliście, że nauczanie Franciszka w tej sprawie to tylko opinia.

Zamiast tego, skoro jesteśmy w temacie objawień – przypomnijcie sobie cytat z Objawienia św. Jana. „Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust”. Skoro nauczanie Kościoła jest wam bliskie – to dlaczego traktujecie je wybiórczo?

Zobacz: „W minutę”: 5 kwietnia 2017 r.

 

wyborcza.pl

Kto walczy o miliony z Norwegii

Paweł Kośmiński, 05 kwietnia 2017Szymon Dziubicki z Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej w programie 'Warto rozmawiać' w TVP

Szymon Dziubicki z Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej w programie ‚Warto rozmawiać’ w TVP (TVP1 ‚Warto rozmawiać’)

Prorządowe, sceptyczne wobec członkostwa Polski w UE, zapatrzone w Orbána – to część organizacji, które krytykują Fundację Batorego za złe rozdzielanie tzw. funduszy norweskich. I same ustawiają się w kolejce po miliony euro.

Rząd negocjuje z Norwegami, kto ma dzielić kolejną transzę milionów euro tzw. funduszy norweskich. To pieniądze dla organizacji zajmujących się prawami człowieka i budową społeczeństwa obywatelskiego. Dotąd robiła to wyłoniona w konkursie Fundacja Batorego. Rząd chce, by teraz kasę dzieliła organizacja nadzorowana przez premiera. Ma w tej sprawie sojusznika.

To Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej, która zarzuciła Fundacji Batorego „wspieranie organizacji mających wyraźnie ideologiczny profil działania i kwestionujących podstawowe zasady polskiego ustroju konstytucyjnego”. Pod stanowiskiem podpisało się kilkadziesiąt organizacji, m.in. Solidarni 2010 (na jego czele stoi związana z „Gazetą Polską” Ewa Stankiewicz) czy Polska Jest Najważniejsza prof. Jana Żaryna, senatora z ramienia PiS.

Konfederacja twierdzi, że „nie można być dobrym Polakiem, nie doceniając kulturowej i organizacyjnej roli Kościoła rzymskokatolickiego w dziejach Polski”. Uchwałę o założeniu związku stowarzyszeń i wybraniu władz podjęto 16 lutego.

Prezesem został Przemysław Jaśkiewicz, członek zarządu Fundacji Niepodległości, która w styczniu objęła patronatem spotkanie ze związanym z mediami o. Rydzyka Jerzym Robertem Nowakiem. Temat? „Węgierska droga do zwycięstwa. Czego możemy nauczyć się od Węgrów?”. „Na Węgrzech jest widoczny główny podział na patriotów i na zdrajców, patriotów i targowiczan” – mówił na nim Nowak.

KIPR ma dwóch wiceprezesów – Ilonę Gosiewską i Tymoteusza Zycha. Gosiewska to prezes zarządu stowarzyszenia Odra-Niemen, Zych – członek zarządu instytutu Ordo Iuris, który przed kilkoma tygodniami groził pozwami studentom protestującym przeciw wykładowi antyaborcyjnej aktywistki z USA na UJ.

Rzecznik i członek zarządu KIPR Kamil Rybikowski należy do stowarzyszenia KoLiber, które też podpisało się pod apelem. Chwalące się współpracą z „największymi ośrodkami politycznymi” stowarzyszenie rozpowszechnia film „Hołd brukselski, czyli jak w 10 lat stracić suwerenność” pokazujący, „jak demontowano polską suwerenność w strukturach UE”.

Do KIPR przystąpiło kilkanaście organizacji. Rybikowski wymienia stowarzyszenia: Odra-Niemen, Studenci dla Rzeczypospolitej, Młodzi dla Polski, PJN i Ordo Iuris. Zastrzega, że nie ma przed sobą całej listy, ale zapewnia, że podpisane pod apelem Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom i Solidarni 2010 do niej nie należą. – Staramy się raczej, by nie były to organizacje o jawnych afiliacjach politycznych – przekonuje.

Dlaczego konfederację utworzono właśnie teraz? Zdaniem dyrektorki Fundacji Batorego Ewy Kulik-Bielińskiej koalicja to „karta przetargowa” rządu w negocjacjach z Norwegami w sprawie kolejnej puli pieniędzy, dzięki której może pokazać, że polskie organizacje są niezadowolone z rozdzielania funduszy.

– Pomysł, by po tej stronie konserwatywnej doszło do konsolidacji organizacji trzeciego sektora, pojawił się już wcześniej, ale proces formowania trwał długo – twierdzi Rybikowski. – Naszym celem jest konsolidacja środowisk prawicowych, zabieranie głosu w ważnych sprawach, jedną z nich są właśnie fundusze norweskie.

Szymon Dziubicki i Filip Wielanier z KIPR brak pluralizmu zarzucali Fundacji Batorego również w ostatnim programie Jana Pospieszalskiego w TVP. Zarazem przyznali, że nawet nie składali wniosków.

Przetrwają tylko te NGO, które będą myśleć tak jak PiS – posłanka PSL w 3×3

 

wyborcza.pl

„W minutę”: 5 kwietnia 2017 r.

Milena Kruszniewska; montaż: Katarzyna Dworak
http://www.gazeta.tv/plej/19,82983,21596851,video.html?embed=0&autoplay=1

‚W minutę’