Krystyna Pawłowicz ma siostrę, ale się do niej nie przyznaje?
Krystyna Pawłowicz ma siostrę, ale się do niej nie przyznaje? Fot. Dzień Dobry TVN

Posłanka Krystyna Pawłowicz pytana przez Filipa Chajzera o rodzinę, zaprzeczyła, jakoby miała siostrę. Dziennikarz wyjaśnił potem, że kobiety nie utrzymują kontaktu. A o siostrze parlamentarzystki PiS zrobiło się głośno, bo… poszła w marszu Komitetu Obrony Demokracji.

“Tajemnicę rodziny Pawłowicz” zdradził tydzień temu Jarosław Kurski z “Gazety Wyborczej”. Jak napisał, na jednej z manifestacji KOD podeszła do niego kobieta, która przedstawiła się jako siostra Krystyny Pawłowicz. Nic więcej o niej nie wiadomo, ale już z samego faktu, że siostra posłanki uczestniczy w marszach “obrońców demokracji”, można wysnuć wniosek, że w rodzinie raczej nie ma zgody i jednomyślności.

Teraz sprawa ma swój ciąg dalszy. Oto bowiem Filip Chajzer z “Dzień Dobry TVN” w materiale o rodzinach polityków postanowił umieścić wypowiedź prof. Pawłowicz. Odpowiedź na zadane przez niego pytanie okazała się zaskakująca. Pawłowicz wyparła się tego, że ma siostrę. Dopiero w dalszej części materiału można się było dowiedzieć, że posłanka nie utrzymuje kontaktu zarówno z siostrą, jak i z bratem.

materiałOpawłowicz

Choć trudno oceniać rodzinne relacje Pawłowicz, reakcja, jaką zaprezentowała w kontakcie z Chajzerem, szokuje. Fakt, że Pawłowicz wypiera się siostry, mówi wiele o deklarowanym przez nią przywiązaniu do wartości rodzinnych i chrześcijańskich.