Tomasz Karolak poparł Bronisława Komorowskiego
Tomasz Karolak poparł Bronisława Komorowskiego Fot. Łukasz Węgrzyn / Agencja Gazeta

Bronisław Komorowski zaprezentował w Łodzi swoje nowe hasło wyborcze. Przed ujawnieniem treści sloganu wspierany przez Tomasza Karolaka prezydent zaatakował Andrzeja Dudę, przekonując, że kandydat PiS wierzy, iż ludzie są źli, i nie ceni wolności. Komorowski zapewnia zaś poprzez nowe hasło, że będzie „prezydentem naszej wolności”.

Przed wystąpieniem prezydenta do głosowania na niego zachęcał energicznie Tomasz Karolak. – Jesteśmy za Bronisławem Komorowskim! Ruszmy się, idźmy głosować! – apelował aktor.

Po nim na scenie pojawił się wywołany w ten sposób prezydent, który podkreślił, że porażkę w pierwszej turze uważa za wydany przez wyborców komunikat. – Komunikat jest prosty. (…) W Polsce, gdzie wiele udało się osiągnąć, jest wiele osób, które nie czują się uczestnikami dobrej zmiany, które oczekują szybszych zmian na lepsze – mówił Komorowski.

Według niego wielu obywateli chce w większym stopniu współdecydować o polskiej przyszłości. Z tego względu prezydent postanowił rozpisać referendum ws. JOW-ów, prawa podatkowego oraz finansowania partii politycznych.

Atak na PiS
Następnie Komorowski przystąpił do ataku na PiS, podkreślając, że partia Jarosława Kaczyńskiego nigdy nie zgodziła się na ograniczenie finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Przypomniał jednocześnie, że w 2010 roku podpisał ustawę, która ogranicza o 50 procent poziom finansowania partii z budżetu.

Prezydent zaznaczył, że PiS chce ponadto zaprzeczyć temu, co udało się wypracować w ciągu minionego 25-lecia, zaprzeczyć kierunkowi wiodącemu ku Unii Europejskiej. Według niego partia Kaczyńskiego nie jest więc przyjacielem polskiej wolności.

Wolność, jak zapewniał Komorowski, odgrywa zaś zasadniczą rolę w jego życiu. – Prawie całe życie poświęciłem na walkę o wolność. Pamiętam czasy, gdy wolności brakowało, co aż bolało. Były to czasy trudne, ale i piękne, bo przyniosły owoc w postaci wolności – powiedział prezydent.

Komorowski dokonał przy tym rozróżnienia na tych, którzy chcą umacniać wolność, oraz tych, którzy ją kwestionują. Prezydent ma się zaliczać do pierwszej grupy. Andrzej Duda – do drugiej.

– Pamiętam czasy, kiedy cała machina państwa była nastawiona na to, by kwestionować uczciwość obywateli i podejrzewać, że albo już mają, albo będą mieli na koncie jakieś haniebne czyny – zaznaczył prezydent.

Odnosząc się do swojego konkurenta, Komorowski zarzucił mu zamiar ograniczania przysługującej obywatelom wolności. – Wzywam i proszę o głosy w drugiej turze. Proszę o zrozumienie, że to wybór między tymi, którzy się boją wolności, a tymi, którzy chcą ją rozwijać – oznajmił prezydent.

„Komorowski. Prezydent naszej wolności”
To właśnie wolność jest głównym elementem nowego hasła wyborczego, które brzmi następująco: „Komorowski. Prezydent naszej wolności”. – Dla mnie wolność to prawo do kształtowania własnego życia według tego, jak komu w sercu gra, to zrozumienie dla odmiennie myślących – dodał prezydent.