Polska nie ma prezydenta, bo przecież nie jest nim ktoś tak zakłamany i złamany, jak Andrzej Duda, który podpisując tzw. nową naprawczą ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, podpisał bezprawie.
Duda wydał wyrok na siebie – Trybunał Stanu.
Podpisał ustawę w okolicznościach tchórzliwych. Świadkowie, którzy przebywali w jego pobliżu tego Dnia Dudy, musieli poczuć wydobywający się od niego nieprzyjemny zapach z powodu, iż takie osoby robią pod siebie. Tak skutkuje u tchórzy zakłamanie, zaś z ust wydobywa się siarka w postaci perfidnych słów.
A tak Curiosum Duda się tłumaczył. Nie musi podawać przyczyn podpisywania bezprawia.
Musimy za władzę wprowadzać prawa w Polsce, domagać się, aby państwo działało wg standardów demokratycznych, aby Polska była państwem prawa. Od tego jest KOD.
Akolici Kaczyńskiego stawili się karnie obok prezesa na papieskiej mszy. Ależ antychrześcijańscy faryzeusze.
Nie dziwię się pewnemu Jarosławowi Zielińskiemu z Dolnego Śląska, który chce zmienić imię, bo jest obrzydliwe z powodu, iż nosi je prezes PiS.
Przypomina mi się podobne zdarzenie, które miało swój czas po II wojnie. Zgłosił się facet do USC, który nazywał się Adolf Klozet. – W porządku – zgadza się urzędnik – zamiast Klozet, jak chce pan się nazywać? – Nie, chcę zmienić tylko imię i nazywać się Michał Klozet.
Przydałaby się w Polsce akcja: zmieniamy imię z Jarosława, bo nosi je obrzydliwa postać Kaczyńskiego.
Beata Szydło nie jest jakimś faryzejskim wyjątkiem. To norma u tej postaci z magla.
Kapitalny list otwarty Piotra Rachtana do 99-letniego bohatera Powstania Warszawskiego gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego, którego lustruje PiS.
Prawdziwy patriotyzm nie potrzebuje okrzyków politycznie umotywowanych uczestników uroczystości rocznicowych. Manifestowanie niechęci do rywali politycznych w takich okolicznościach jest co najmniej nie na miejscu. Pana postawa budziła wrogość środowisk zawłaszczających patriotyzm. Bardzo prawdopodobne, że stanowczy i odważny sprzeciw Pana Generała wobec zniewag i obelg, którymi obrzucano niektórych kombatantów i dawnych opozycjonistów, ludzi uczciwych, zasłużonych dla sprawy Polski w najtrudniejszych czasach okupacji niemieckiej i w epoce komunizmu rozsierdził instygatorów tych zachowań i spowodował wdrożenie skandalicznego procesu lustracyjnego.