Miesiąc w Paryżu. Dziesięć pomysłów.Kwiecień 2017
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/chiara-ferraris-miesiac-w-paryzu-kwiecien-2017/
Kamiński: W dalszym ciągu polska polityka obraca się wokół dwóch ludzi. Tuska i Kaczyńskiego
Kamiński: W dalszym ciągu polska polityka obraca się wokół dwóch ludzi. Tuska i Kaczyńskiego
– W dalszym ciągu polska polityka obraca się wokół dwóch ludzi. Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko na to wskazuje [że będzie się obracać dalej]. Dzisiaj przecież Kaczyński też nie jest premierem, tylko naczelnikiem, jak sobie półironicznie mówimy. Dzisiaj przeczytałem, że Kaczyński w wywiadzie powiedział, że potwierdza termin wyborów samorządowych. Sięgnąłem momentalnie po Konstytucję i nie ma tam, że Kaczyński ustala termin wyborów – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Piaskiem po oczach” TVN24.
Kamiński: Zorganizujemy manifestację w dniu, w którym Tusk będzie zeznawał w prokuraturze
– Organizujemy dużą – mam nadzieję – manifestację w obronie Donalda Tuska. W dniu, w którym Tusk będzie przesłuchiwany przez prokuraturę, moja partia zgłasza wniosek o zgodę na manifestację. Tam, gdzie się da [odbędzie się], jak najbliżej prokuratury wojskowej. To paradoks, że siedziba prokuratury wojskowej, w której będzie przesłuchiwany Tusk, jest dwie przecznice od siedziby PiS – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Piaskiem po oczach” TVN24.
Siemoniak: Nie spocznę, dopóki Macierewicz nie znajdzie się na śmietniku historii
Tomasz Siemoniak był pytany w „Faktach po faktach” TVN24 czy jest prawdą, że gdyby spotkał Antoniego Macierewicza, nie podałby mu ręki. – Oczywiście, że bym mu nie podał ręki – odpowiedział.
– Ktoś, kto publicznie mówi, że pracuję dla Kremla? Absolutnie nie podam temu człowiekowi ręki i nie spocznę, dopóki nie znajdzie się na śmietniku historii. Bo to skandal, że ktoś taki jest ministrem obrony – dodał Siemoniak.
Jak mówił polityk PO, „ktoś taki, ktoś tak kompromitujący Polskę i ministerstwo obrony, nie powinien nigdy tej funkcji sprawować”. – Dopilnuję tego, że jego zdjęcia w ministerstwie obrony nie będzie, gdy kiedyś będzie byłym ministrem. Tak jak on wyrzucił zdjęcia wszystkich poprzedników. Więc nie nie jest to kwestia ekstrawagancji, jak nazwał to prezes Kaczyński, tylko szkodzenie naszemu krajowi i to jest ewidentne – podkreślił.
Soloch: PAD przyjął Kaczyńskiego w Pałacu. Jednym z tematów były również relacje między prezydentem a ministrem obrony
– Rozmowa w cztery oczy [Andrzeja Dudy i Antoniego Macierewicza] trwała jakieś pół godziny. To była rozmowa na koniec – stwierdził Paweł Soloch w „Gościu Wydarzeń” Polsat News. Jak mówił dalej: – Wiem, że prezydent spotkał się z prezesem [w środę]. Prezydent przyjął prezesa Kaczyńskiego w Pałacu. Wiem, ze jednym z tematów były również relacje między prezydentem a ministrem obrony.
Wiceminister pracy od programu 500 plus uderza w nauczycieli. Szkoda, że zapomniał, co wcześniej mówił
Wiceminister od dawna walczy z nauczycielami. Gdy był jeszcze dziennikarzem, wyliczał w artykułach prasowych dokładnie wszystkie ich przywileje i domagał się zmian w Karcie nauczyciela.
Można więc powiedzieć że jest wierny swoim poglądom.
Teraz, gdy nauczyciele opowiedzieli się przeciwko reformie edukacji rządu, w którym Marczuk zasiada, wiceminister tylko przypomniał to, co wcześniej głosił. I na tym można by zakończyć.
Szkoda jednak, że Marczuk nie jest konsekwentny i ze swoich wcześniejszych poglądów przypomina tylko te, które są dla jego rządu korzystne, a tych mniej korzystnych nie wspomina.
A co jeszcze jako dziennikarz mówił Marczuk? Domagał się choćby podwyższenia wieku emerytalnego, a każdego, kto był temu przeciwny, nazywał głupcem.
Oto cytat: „Powiem wprost. Wszystkich, którzy uważają, że wydłużenie wieku emerytalnego jest złe, uważam albo za głupków, albo za cyników. Jest jasne jak słońce, że jeśli żyjemy dłużej, powinniśmy dłużej pracować. Dobrobyt i rozwój bierze się z pracy, a nie ze świadczeń. Ktoś, kto tego nie rozumie, jest głupkiem, ktoś, kto rozumie, ale wykorzystuje w debacie lęki ludzi, jest cynikiem”.
Tymczasem po wyborach Marczuk objął tekę w resorcie, który przeforsował w parlamencie obniżenie wieku emerytalnego i którego kierownictwo uważa, że jest to konieczne, „ponieważ takie są oczekiwania Polaków”.
Swoich poglądów o wieku emerytalnym Marczuk już jednak nie głosi. Czyżby dlatego, że nie są one po myśli rządu, do którego wstąpił? I broniąc ich, Marczuk musiałby nazwać głupkami swoją bezpośrednią szefową, minister pracy Elżbietę Rafalską, premier Beatę Szydło i prezydenta Andrzeja Dudę?
Lepiej więc mieć pamięć selektywną i głosić tylko to, co jest w danym momencie wygodne. Tylko że wiceminister zapomniał, że każdy ma dostęp do wyszukiwarki internetowej i w każdym momencie może sprawdzić, co wcześniej mówił.
Komisja etyki nie ukarze obrońców kierowcy seicento, jak chciało PiS. Uzasadnienie wniosku jak z Monty Pythona
MB dla TVN: Ponad połowa badanych źle ocenia politykę rządu PiS wobec UE
MB dla TVN: Ponad połowa badanych źle ocenia politykę rządu PiS wobec UE
55% badanych źle ocenia politykę rządu PiS wobec UE – wynika z badania Kantar Millward Brown przeprowadzonego na zlecenie Faktów TVN i TVN24. 33% ankietowanych ocenia dobrze, a 12% wybrało odpowiedź „nie wiem”.
MB dla TVN: Prawie połowa badanych chce dymisji Waszczykowskiego
49% badanych uważa, że Witold Waszczykowski powinien zostać zdymisjonowany – wynika z sondażu Kantar Millward Brown przeprowadzonego na zlecenie Faktów TVN i TVN24. 25% jest zdania, że szef MSZ powinien pozostać na stanowisku. 26% odpowiedziało „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Kaczyński o samorządach: Powstawały maleńkie dyktatury. Skończymy z tym, jeśli TK pozwoli
– Powstały, o czym mówiłem już wielokrotnie, kiedy byliśmy w opozycji, różne maleńkie dyktatury, maleńkie księstewka, prawda, z absolutnymi władcami, czasem większe, czasem także zupełnie małe, wręcz gminne. To zresztą dotyczy też pewnych instytucji, nie tylko samorządu terytorialnego, i trzeba z tym w Polsce spróbować skończyć, zapowiadaliśmy to i teraz będziemy próbować. Jeżeli na przykład Trybunał uzna, że nie można, no to wtedy trudno, ale próbować mamy święty obowiązek. Bardzo wielu Polaków żyje w pewnej opresji z tego powodu i naszym obowiązkiem jest im pomóc – mówił w RMF prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński: Gdyby w mediach była równowaga, to po tym co zrobiliśmy notowania byłyby wyższe
– Panie redaktorze, z całą pewnością jest tak, że gdyby w Polsce istniała sytuacja, w której byłaby na przykład równowaga w mediach to przy tym wszystkim, co uczyniliśmy w tej chwili dla społeczeństwa w ciągu tego półtora roku, no to notowania byłyby nieporównanie wyższe, ale mamy do czynienia z taką bardzo daleko idącą korektą medialną postaw społecznych, ocen społecznych… – mówił Jarosław Kaczyński w RMF FM.
PAD: Jestem zadowolony ze spotkania. Odbyłem także rozmowę w cztery oczy z Macierewiczem
Jak mówił prezydent Andrzej Duda na briefingu po spotkaniu z szefem MON Antonim Macierewiczem:
„Uzyskałem zapewnienie, że wszystkie prace i te związanie z rozwojem i dostosowaniem infrastruktury i te związane z kompletowaniem kadry dowódczej, która to dowództwo ma zasilić, więc kadry oficerskiej, że one trwają w uzgodnieniu z naszymi sojusznikami, są już w tej chwili zgłaszani oficerowie z jednostek – mówię o naszych – którzy będą pełnili służbę w ramach tego tworzonego wielonarodowego dowództwa. W czerwcu – zgodnie z planami – mamy osiągnąć wstępne gotowość do końca roku. Będziemy również zupełnie w pełni przygotowani infrastrukturalnie. W związku z powyższym te przygotowania idą – można powiedzieć – zgodnie z planem i o tym zarówno minister, jak i jego współpracownicy, jak i szef Sztabu Generalnego solennie mnie zapewnili, informując, ile szczegółowo zostało zgłoszonych kandydatów, którzy jako oficerowie będą pełnili tam służbę, zarówno z zagranicy, jak i z naszego kraju. Jest już dowódca naczelny, zgłoszony jeden zastępca z kraju sojuszniczego, także tutaj praca trwa. Nic nie wskazuje na to, żeby miały zaistnieć jakieś istotne opóźnienia”
Jak mówił dalej:
„Druga sprawa to kwestia WOT, także w relacji z wojskami operacyjnymi, stopnia realizacji WOT w stosunku do tego, co było zaplanowane, a więc jaka jest rzeczywistość, przyszłości WOT, jak również sytuacji istniejącej w wojskach operacyjnych, jeżeli chodzi o liczbę oficerów, przenoszonych z wojsk operacyjnych do WOT w ramach wsparcia”
Kolejną kwestią – spotkanie trwało ponad 2 godziny – była modernizacja Polskich Sił Zbrojnych. – Jestem zadowolony z tej odprawy. Odbyłem także rozmowę w cztery oczy z ministrem Macierewiczem. Rozmawialiśmy o kwestii obsady attache w różnych krajach, przede wszystkim w krajach sojuszniczych. Ta sprawa jest realizowana. Jestem z tego zadowolony. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie te stanowiska zostaną wreszcie wypełnione – stwierdził PAD.
– Jestem zadowolony z dzisiejszego spotkania, także z tempa, które minister Kownacki przedstawiał, jeżeli chodzi o plany modernizacji, także jeżeli chodzi o wydatki na cele wojskowe, jakie Polska będzie czyniła – mówił dalej.
Kaczyński: W tej chwili nie jestem kandydatem na premiera
Kaczyński: W tej chwili nie jestem kandydatem na premiera
– Jeżeli pani premier tak mówi, to jest jakiś sygnał. natomiast ostateczna decyzja musi być podjęta we właściwym czasie, może po jakimś przeglądzie, po bliższym przyjrzeniu się pewnym sprawom. Wydaje mi się, że pani premier, która jest wstrzemięźliwa w słowach, jeżeli już coś takiego mówi, to pewnie jakieś decyzje będą miały miejsce – stwierdził Jarosław Kaczyński w Popołudniowej rozmowie RMF FM, pytany przez Marcina Zaborskiego, czy nie jest czas na to, aby wymienić najsłabsze ogniwa w rządzie.
Dopytywany o zamianę Beaty Szydło na Jarosława Kaczyńskiego w funkcji szefa rządu, prezes PiS odpowiedział: – Nie wchodzi to w tej chwili w grę. W dalszym perspektywie to trudno cokolwiek przewidzieć. Ale w tej chwili nie jestem kandydatem na premiera.
Kaczyński: Wybory samorządowe będą na jesieni 2018. Potwierdzam ten termin
Jarosław Kaczyński potwierdza w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, że wybory samorządowe odbędą się jesienią 2018 roku. – Mówiliśmy to od razu, że nie mamy zamiaru zmieniać terminu wyborów, chociaż mieliśmy daleko idące zastrzeżenia i według mnie słuszne, do przebiegu tych poprzednich – podkreśla prezes PiS.
Prezes PiS pytany, czy głośne „nie” Jarosława Gowina ws. dwukadencyjności dla prezydentów i burmistrzów coś zmieniają w planach PiS, odpowiada:
„Nie zmieniają, będziemy rozmawiali. Jesteśmy koalicją, więc różnica zdań jest czymś zupełnie naturalnym. Wiedziałem, że tutaj premier Gowin ma inne zdanie, natomiast nie znaliśmy innego sposobu na coś, co w takim potocznym języku jest określane jako przewietrzenie samorządu”
Kaczyński: Będę oczekiwał, żeby ekstrawagancja Macierewicza została powstrzymana
– Ja też nie mogę się nadziwić relacjom na linii minister obrony – prezydent. Polityka epistolarna mi nie odpowiada – mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Jarosław Kaczyński, pytany o współpracę między Andrzejem Dudą a Antonim Macierewiczem. mówi dalej:
„Ma w sobie [Antoni Macierewicz] wiele takich cech, które mają ludzie bardzo silni, pewnej ekstrawagancji. I rzeczywiście będę oczekiwał, żeby ta ekstrawagancja została ograniczona”
– Natomiast armia na pewno wymagała bardzo daleko idących zmian i sądzę, że nie ma człowieka, który by równie energicznie i konsekwentnie i bez oporów je wcielał, tak jak to robi Antoni Macierewicz – zaznacza Kaczyński.
Kaczyński znalazł winnego konfliktu Duda – Macierewicz
„Geniusz” Jarosława Kaczyńskiego jest nie do przecenienia. Czego się nie dotknie, to rozwiąże problem. Niechętni prezesowi (w tym także czasami ja), twierdzą, że wszystko niszczy i psuje. Psuje, ale czy wszystko?
Oto wydawałoby się, że nie do rozwiązania jest konflikt Andrzej Duda – Antoni Macierewicz. Prezydent jako bezwolny polityk doprowadził sprawowany urząd do stanu fasady, nie jest strażnikiem Konstytucji, jest strażnikiem woli prezesa.
Z kolei Antoni Macierewicz zdemolował dowództwo Wojska Polskiego, prawie 100 proc. dowódców generałów pożegnał bądź sami się pożegnali. Nie zostały zakupione śmigłowce bojowe, jego zastępca Bartosz Kownacki wzruszył ramionami: „a po co?” Wypisani zostaliśmy z obronności UE, z Eurokorpusu.
Duda nie wytrzymał i list napisał do ministra Macierewicza, aby stawił się u niego, bo on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i ministra obrony, który administruje WP. Obserwujemy ten konflikt z zażenowaniem, zagranica ma ubaw, na pewno Kreml, ale nie NATO.
Oto w ten konflikt wkroczył „pan” poseł Kaczyński i swoim geniuszem sięgnął do złotego środka, wskazał winnego. A nie jest nim ani Duda, ani Macierewicz, tylko… Konstytucja. „Napięcia są nieuniknione ze względu na fatalny kształt polskiej Konstytucji” – powiedział Kaczyński. Fatalna jest Konstytucja. Nie jest fatalny prezydent, nie jest fatalny minister.
Z tego wniosek jest taki, że prezesowi nie przeszkadza, że prezydent zrezygnował z prerogatyw zapisanych w Konstytucji (bo jest „fatalna”), ani nie przeszkadza Macierewicz, który pracowicie demoluje Wojsko Polskie.
Zatem konflikt zostanie pozamiatany pod dywan, będzie mamienie opinii publicznej o wirtualnym zakupie uzbrojenia. Po zerwaniu kontraktu na zakup Caracali, miały być zakupione 3 śmigłowce Black Hawk, 3 łodzie podwodne. Dzisiaj Macierewicz oznajmił, że kupi osiem baterii Patriot.
Macierewiczowi nic się nie stanie, bo jest potrzebny do klajstrowania mitu smoleńskiego, do nowej teorii zamachowej, która zostanie na dniach ogłoszona. Aberracja będzie coraz większa, jak to obrazowo nazwał w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” polityk PO Krzysztof Brejza: – „Mongołowie wtargnęli do Polski i nie można się na nic oglądać”.
Prezes dla swojej szarańczy zawsze znajdzie usprawiedliwienie, a to wina Tuska, a to wina fatalnej Konstytucji. Ci Mongołowie wszystko dokumentnie niszczą. Musimy znaleźć adekwatną odpowiedź na to, że „nie możemy się już na nic oglądać”, bo rozpirzą nam ojczyznę.
Waldemar Mystkowski
Wajcha się przesuwa. Na zgubę PiS-u
Podróż po XIX-wiecznej Azji Środkowej śladami Leona Barszczewskiego. Opowiada Igor Strojecki
Jarosław Kaczyński dla RMF FM: Będę oczekiwał, żeby ekstrawagancja Macierewicza została powstrzymana
31.03.2017
„Ja też nie mogę się nadziwić relacjom na linii minister obrony – prezydent. Polityka epistolarna mi nie odpowiada” – mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Jarosław Kaczyński pytany o współpracę między Andrzejem Dudą a Antonim Macierewiczem. Prezes Prawa i Sprawiedliwości dodaje: „Będę oczekiwał, żeby ekstrawagancja Macierewicza została powstrzymana”.
Jarosław Kaczyński odpowiada w Popołudniowej rozmowie w RMF FM na pytanie, czy ma pełne zaufanie do Antoniego Macierewicza.
Ma w sobie (Antoni Macierewicz – przyp. red.) wiele takich cech, które mają ludzie bardzo silni, pewnej ekstrawagancji. I rzeczywiście będę oczekiwał, żeby ta ekstrawagancja została ograniczona – mówi prezes PiS.
Zaznacza jednak: Natomiast armia na pewno wymagała bardzo daleko idących zmian i sądzę, że nie ma człowieka, który by równie energicznie i konsekwentnie i bez oporów je wcielał, tak jak to robi Antoni Macierewicz.
Zapraszamy na całą rozmowę Marcina Zaborskiego dziś o 18:02 w RMF FM i na RMF24.pl.
Przypomnijmy, że w połowie marca prezydent Duda wystosował do szefa MON dwa listy, w których domagał się „stosownych działań” ws. obsady stanowisk attache obrony m.in. USA, Wielkiej Brytanii i na Ukrainie oraz informacji o tworzeniu wielonarodowego dowództwa dywizji w Elblągu, które ma koordynować działania wielonarodowych batalionów NATO na wschodniej flance.
W ubiegłym tygodniu szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski powiedział, że prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami ministra obrony. Zapowiedział, że BBN skieruje w imieniu Andrzeja Dudy zaproszenie do Antoniego Macierewicza, by prezydent mógł z nim „porozmawiać osobiście”. Spotkanie zostało zaplanowane na dziś.
rmf24.pl
Kaczyński znalazł winnego konfliktu Duda – Macierewicz
„Geniusz” Jarosława Kaczyńskiego jest nie do przecenienia. Czego się nie dotknie, to rozwiąże problem. Niechętni prezesowi (w tym także czasami ja), twierdzą, że wszystko niszczy i psuje. Psuje, ale czy wszystko?
Oto wydawałoby się, że nie do rozwiązania jest konflikt Andrzej Duda – Antoni Macierewicz. Prezydent jako bezwolny polityk doprowadził sprawowany urząd do stanu fasady, nie jest strażnikiem konstytucji, jest strażnikiem woli prezesa.
Z kolei Antoni Macierewicz zdemolował dowództwo Wojska Polskiego, prawie 100 proc. dowódców generałów pożegnał, bądź sami się pożegnali, nie zostały zakupione śmigłowce bojowe, jego zastępca Bartosz Kownacki wzruszył ramionami : „a po co?” Wypisani zostaliśmy z obronności UE, z Eurokorpusu.
Duda nie wytrzymał i list napisał do ministra Macierewicza, aby stawił się u niego, bo on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i ministra obrony, który administruje WP. Obserwujemy ten konflikt z zażenowaniem, zagranica ma ubaw, na pewno Kreml, ale nie NATO.
Oto w ten konflikt wkraczył „pan” poseł Kaczyński i swoim geniuszem sięgnął do złotego środka, wskazał winnego. A nie jest nim ani Duda, ani Macierewicz, tylko… konbstytucja.
„Napięcia są nieuniknione ze względu na fatalny kształt polskiej konstytucji” – powiedział Kaczyński. Fatalna jest konstytucja. Nie jest fatalny prezydent, nie jest fatalny minister.
Z tego wniosek jest taki, że prezesowi nie przeszkadza, że prezydent zrezygnował z prerogatyw zapisanych w konstytycji (bo jest „fatalna”), ani nie przeszkadza Macierewicz, który pracowicie demoluje Wojsko Polskie.
Zatem konflikt zostanie pozamiatany pod dywan, będzie mamienie opinii publicznej o wirtualnym zakupie uzbrojenia. Po zerwaniu kontraktu na zakup caracali, miały być zakupione 3 śmigłowce Black Hawk, 3 łodzie podwodne, dzisiaj Macierewicz oznajmił, że kupi osiem baterii Patriot.
Macierewiczowi nic się nie stanie, bo jest potrzebny do klajstrowania mitu smoleńskiego, do nowej teorii zamachowej, która zostanie na dniach ogłoszona. Aberracja bedzie coraz większa, jak to obrazowo nazwał w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” polityk PO Krzysztof Brejza „Mongołowie wtargnęli do Polski i nie można się na nic oglądać”.
Prezes dla swojej szarańczy zawsze znajdzie usprawiedliwienie, a to wina Tuska, a to wina fatalnej konstytucji. Ci Mongołowie wszystko dokumentnie niszczą. Musimy znaleźć adekwatną odpowiedź na to, że „nie możemy się już na nic oglądać”, bo rozpirzą nam ojczyznę.
Kaczyński o współpracy MON i PAD: Nie podoba mi się polityka epistolarna
Kaczyński o współpracy MON i PAD: Nie podoba mi się polityka epistolarna
Nie podoba mi się polityka epistolarna, będę o tym rozmawiał z Antonim Macierewiczem. Napięcia są nieuniknione ze względu na fatalny kształt polskiej konstytucji; trzeba z tego wyjść – powiedział PAP Jarosław Kaczyński o współpracy na linii MON i prezydenta Dudy.
Jak powiedział też, sprawę wyboru Donalda Tuska na przewodniczączego RE uznaje za „politycznie zamkniętą”.
Siemoniak o Eurokorpusie: Jest umowa międzynarodowa. Minister Macierewicz nie może pstryknąć i powiedzieć, że Polski nie będzie
– Jesteśmy tu, bo dziś oczy wszystkich zwrócone są na sprawy obronne. W kontekście spotkania Macierewicza z PAD chcemy poruszyć temat decyzji o wycofaniu Polski z Eurokorpusu. 28 marca na jednym z portali społecznościowych zapewnił, że Polska się nie wycofuje z Eurokorpusu. A teraz w mediach, w jednym z portali informacyjnych znalazły się pisma ze Sztabu generalnego, że Polska wycofuje się z ludźmi i sprzętem w ciągu dwóch lat. I że to decyzja Macierewicza. To fatalna decyzja, to decyzja która osłabia obecność Polski w UE. To była nasza specjalność. To my mówiliśmy, ze UE powinna miec filar obronny. To był jeden z priorytetów prezydencji. Podważamy tę politykę, którą prowadziliśmy od lat. Po drugie, Macierewicz wychodzi – nie po raz pierwszy – na osobę, która wprowadza w błąd opinię publiczną i dezinformuje – powiedział w Sejmie Tomasz Siemoniak.
Siemoniak: W jakim trybie ta decyzja została podjęta?
Czy decyzję podjęła Rada Ministrów? W jakim trybie została podjęta? To jest umowa międzynarodowa i to nie jest tak, że minister Macierewicz może pstryknąć i powiedzieć, że nie będzie Polski w Eurokorpusie.
Kaczyński surowo o konflikcie Duda – Macierewicz. I wskazuje źródło nieporozumień
Polska Agencja Prasowa zapytała prezesa PiS o piątkowe spotkanie prezydenta z szefem MON. Wcześniej Andrzej Duda wystosował do ministra obrony dwa listy, w których domagał się m.in. „stosownych działań” w sprawie obsady stanowisk attache obrony.
– Mnie się bardzo ta sytuacja nie podoba – powiedział Kaczyński. – Będę o tym rozmawiał z ministrem Antonim Macierewiczem. W środę rozmawiałem o tym z prezydentem – dodał.
Konstytucyjna pozycja prezydenta wobec Sił Zbrojnych jest oczywista. Powinien on być informowany i konsultowany, gdy chodzi o ważne decyzje
– podkreślił prezes PiS. Dopytywany, czy nie podoba się mu bardziej działanie szefa MON, czy prezydenta w tej sprawie, odpowiedział: „Nie podoba mi się polityka epistolarna”.
I wskazał, co jego zdaniem jest źródłem nieporozumień na linii Pałac Prezydencki – Ministerstwo Obrony Narodowej.
Napięcia są nieuniknione ze względu na fatalny kształt polskiej konstytucji. Trzeba z tego wyjść, co wymaga politycznej dojrzałości ze wszystkich stron
– przekonywał Kaczyński.
Jak wyglądała wymiana listów?
W połowie marca prezydent Duda wystosował do szefa MON dwa listy, w których domagał się „stosownych działań” ws. obsady stanowisk attache obrony m.in. USA, Wielkiej Brytanii i na Ukrainie oraz informacji o tworzeniu wielonarodowego dowództwa dywizji w Elblągu, które ma koordynować działania wielonarodowych batalionów NATO na wschodniej flance. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
W ubiegłym tygodniu szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski powiedział, że prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami ministra obrony. Zapowiedział, że BBN skieruje w imieniu Andrzeja Dudy zaproszenie do Antoniego Macierewicza, by prezydent mógł z nim „porozmawiać osobiście”. Spotkanie zostało zaplanowane na piątek, 31 marca. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
ZOBACZ TEŻ: Plastikowy koń i czołg-zabawka. Jest i Misiewicz. Tak pracuje minister Macierewicz
Kolejny wirtualny zakup uzbrojenia przez Macierewicza. Po 3 śmigłowcach Black Hawk, 3 łodziach podwodnych, kolej na 8 baterii Patriot
Dawno nie widziałem, żeby ktoś aż tak coś spartolił:
”Mongołowie wtargnęli do Polski i nie można się już na nic oglądać”
– Władze przeminie. Jak nie za pół roku, to za dwa. I wtedy ich rozliczymy – mówi w wywiadzie dla ”Plus Minus”, weekendowego dodatku do ”Rzeczpospolitej” Krzysztof Brejza.
– Myślę, że prokuratorzy są przerażeni wnioskiem Antoniego Macierewicza (ws. zdrady Tuska w związku z katastrofą smoleńską – red.). Nic w nim nie ma, a wszyscy wiedzą, że ta władza przeminie. Jak nie za pół roku, to za dwa i pół roku. Wtedy przyjdzie okres prawdziwego rozliczenia – zapowiada poseł PO.
Z tymi samymi hasłami PO wygrała przedwczesne wybory w 2007 roku. Nie udało się tego zrobić przez osiem lat rządów. Choć jak zaznacza poseł – ”był wyrok na Kamińskiego i Wąsika”. – Nie nasza wina, że prezydent złamał konstytucję, ułaskawiając ich. To tylko dowodzi, że Mongołowie wtargnęli do Polski i nie można już na nic się oglądać. Trzeba będzie to rozliczyć – mówi Brejza.
Jak będzie? – Będzie etap odbudowy prokuratury i sądownictwa. Chcemy niezależnego od polityków, dobrze funkcjonującego państwa. Szykujemy projekty ustaw w nawet tak banalnych sprawach jak przejazdy kolumn pojazdów – wylicza poseł PO.
Cały wywiad w najnowszym wydaniu ”Plus Minus”.
Lis: ”Wysokooktanowa polityka” i codzienne wpadki pisowców są dla normalnych ludzi nie do zniesienia
STAN GRY: Majmurek: PO zbyt konserwatywna, Mucha w GPC o Wiadomościach: Codzienny seans o „niezniszczalności PiS-u”, Wielowieyska: Równia pochyła PiS
— OJCIEC RYDZYK I BEATA KEMPA W NOWYM UCHU PREZESA: https://www.youtube.com/watch?v=SdxJoJ8f5O4
— WAJCHA SIĘ PRZESUWA NA ZGUBĘ PIS-U – Dominika Wielowieyska w GW: “Polityka PiS-u jest ekstremalną terapią przeprowadzaną na żywym organizmie społecznym, ale pacjent już się przestraszył i zaczyna się wyrywać z rąk doktora. (…) Jeśli takiego zjednoczenia nie będzie, jeżeli liderzy opozycji się pokłócą, to szanse PiS-u wzrosną. Ale dziś wydaje się oczywiste, że wajcha powoli przesuwa się na drugą stronę, na stronę przeciwników PiS-u. Jeśli Jarosław Kaczyński tego nie zatrzyma – a zatrzymanie rozpędzonego walca PiS-u jest bardzo trudne – to za kilka miesięcy ta partia znajdzie się na równi pochyłej.”. http://wyborcza.pl/7,75968,21570727,wajcha-sie-przesuwa-na-zgube-pis-u.html
— WOJCIECH MUCHA W GPC O DOBRYM SAMOPOCZUCIU PIS: “Trudno uwierzyć, że część polityków Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, iż o spadkach sondaży można mówić dopiero „po tendencji w kolejnych dziesięciu (!) badaniach”. Uprzejmie donoszę, że kolejne dziesięć badań na trwałe odbije się nie tylko w słupkach, ochoczo przedstawianych przez zadowolone z tego media, ale także w świadomości wyborców, przekonując ich, że mamy do czynienia z trwałym zjazdem”.
— CODZIENNY SEANS PRZEKONUJĄCY O NIEZNISZCZALNOŚCI PIS – MUCHA O WIADOMOŚCIACH: “Na nic zda się utwierdzane przez codzienny seans wieczornego programu informacyjnego przekonanie o „niezniszczalności PiS-u”. Może więc zamiast „Wiadomości” politycy PiS-u powinni raz na jakiś czas przejrzeć się krytycznie w „Uchu prezesa”?” http://gpcodziennie.pl/62475-wstepdoteoretycznoscipanstwa.html
— WASZCZYKOWSKIEMU WOLFGANG NIE PRZESZKADZA – MONIKA OLEJNIK w GW: “Dziwne, że panu min. Waszczykowskiemu nie przeszkadza TW „Wolfgang”, czyli ambasador w Berlinie Andrzej Przyłębski. Kłamstwa „Wolfganga” nie przeszkadzają, bo swój. Należy tropić nieprzyjaciół. Pan Waszczykowski mówi, że albo ktoś coś sfałszował, albo że nas oszukał”. http://wyborcza.pl/7,75968,21571152,pani-krystyna-z-san-escobar.html
— CO MI SIĘ NIE PODOBA W PLATFORMIE – Jakub Majmurek w GW: “Nawet jeśli PO myśli podobnie jak PiS, to ciągle trochę wstydzi się tego myślenia – bo chce uchodzić za nowoczesną, europejską partię, podczas gdy formacja z Nowogrodzkiej z tego, że nie jest partią europejską i nowoczesną, czerpie powód do dumy. Nieprawicowe wyborczynie i wyborcy, nie spiesząc się z popieraniem PO („bo zły PiS”), powinni wykorzystywać ten wstyd konserwatywnych liberałów, zmuszać ich, by byli trochę mniej konserwatywni. Po oddaniu walkowerem pola idei prawicy owi liberałowie są nam to winni”. http://wyborcza.pl/7,75968,21571051,liberalna-opozycja-swietny-pomysl.html
— TRZASKOWSKI 28, SASIN 26, TYSZKA 11. W drugiej turze 62 dla Trzaskowskiego. W match-upie Sasin- Tyszka, wygrywa Tyszka. – warszawski sondaż RZ.
— 33 PO, 22 PIS, 11 NOWOCZESNA – sondaż partyjny RZ w Warszawie.
— MIASTO JEST NASZE 4% – w sondażu RZ, ale jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Śpiewaka o odejściu z MJN na rzecz budowania szerszego porozumienia. Sondaż 20-21 marca. http://www.rp.pl/Warszawa/303309876-Sondaz-PiS-przegrywa-z-PO-w-Warszawie.html
— PIS MUSI ZMIENIĆ I KANDYDATA I STRATEGIĘ WALKI – Tomasz Krzyżak w RZ: “Dziś Jacek Sasin, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, przegrywa w sondażach II turę nie tylko z przedstawicielem PO, ale także Kukiz’15. Gołym okiem widać, że by marzyć o odzyskaniu Warszawy, PiS musi zmienić nie tylko kandydata, ale także całą strategię walki”. http://www.rp.pl/Komentarze/303309851-Krzyzak-PiS-marzenia-o-Warszawie.html
— SZEF MON U PREZYDENTA. KTO POSTAWI NA SWOIM? – Fakt.
— MACIEREWICZ ZASZCZYCI DUDĘ – Paweł Wroński w GW: “Prezydent ze spotkania wyjdzie zapewne spokojny i zadowolony, bo Polska pod władaniem Antoniego Macierewicza jest bezpieczna. Może pan, panie prezydencie, spokojnie pojechać na narty”. http://wyborcza.pl/7,75968,21571051,liberalna-opozycja-swietny-pomysl.html
— DECYZJE MACIEREWICZA OBNIŻAJĄ WIARYGODNOŚĆ POLSKIEJ POLITYKI BEZPIECZEŃSTWA – Michał Szułdrzyński w RZ: “A Eurokorpus to tylko jedna z wielu kontrowersyjnych decyzji, jakie ostatnio podjął Antoni Macierewicz. Pozostaje mieć nadzieję, że prezydent po uzyskaniu odpowiedzi na kluczowe pytania poinformuje opinię publiczną, czy działania MON pozytywnie wpływają na nasze bezpieczeństwo”. http://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/303309874-Decyzje-szefa-MON-podwazaja-wiarygodnosc-polskiej-polityki-bezpieczenstwa.html
— CO MACIEREWICZ MA NA KACZYŃSKIEGO – Łukasz Warzecha w SE: “Niektórzy pytają: cóż takiego ma pan Antoni na pana Jarosława, że ten ostatni nie może go po prostu wywalić za otwarte nieposłuszeństwo w sprawie nadętego młokosa? Ależ to oczywiste. Po pierwsze – wielbicieli tak wiernych, że w sporze staną za Macierewiczem, nie Kaczyńskim. Tego ostatniego gotowi są nawet uznać za agenta, jeśli będzie trzeba. I nie jest ich mało wśród wyborców PiS. Po drugie – wsparcie części mediów. Nie tylko z Torunia. Po trzecie – jazgot opozycji. Nie odwołuje się swoich ministrów pod jej dyktando, a Macierewicz jest najbardziej atakowanym członkiem tego rządu. Krokodyl będzie więc z nami jeszcze długo. A im dłużej, tym trudniej będzie liderowi wziąć go w karby”. http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/lukasz-warzecha-co-ma-antoni-na-jaroslawa_974295.html
— KRZYSZTOF SZCZERSKI O CHŁODNYM REALIZMIE DUDY WS MACIEREWICZA I WOJSKA – mówi w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ:
“- Jakie są relacje prezydenta z ministrem obrony narodowej?
– Stałe.
– Może pan rozwinąć myśl?
– Na poziomie BBN-MON relacje są stałe i ciągłe.
– Szorstkie?
– Relacje instytucjonalne są trwałe, a personalne są zmienne. Prezydent zachowuje chłodny realizm.
– Przyjacielem ministra Macierewicza nie jest?
– Polityka to nie domena uczuć i emocji. Mamy prawo do oceny działań rządu. Prezydent jest współodpowiedzialny za bezpieczeństwo Polski i politykę zagraniczną.
– Niejednokrotnie dochodziło do dyskusji między mną a ministrem Waszczykowskim w sprawach zagranicznych, tak jak dochodzi do dyskusji między strukturami MON a BBN. I nie widzę w tym nic zaskakującego’.
— WYBÓR TUSKA W TAKICH OKOLICZNOŚCIACH JEST PORAŻKĄ EUROPY – dalej Szczerski: “Wybór Tuska w takich okolicznościach jest porażką Europy. Prezydent nie dokonuje ewaluacji skuteczności podjętych działań, ponieważ nie on je realizował. Oceny muszą dokonać ci, którzy byli za nie odpowiedzialni”.
— NIE CHCEMY, ŻEBY WIELKA BRYTANIA BYŁA KARANA ZA SWÓJ DEMOKRATYCZNY WYBÓR – Konrad Szymański w RZ: “Chcemy, by Wielka Brytania, opuszczając Unię Europejską, nie opuściła Europy, by nie była karana za swój demokratyczny wybór, by nasze przyszłe relacje polityczne, gospodarcze oraz w zakresie bezpieczeństwa były jak najbliższe. Droga do tego celu wiedzie przez sprawiedliwe rozstrzygnięcia statusu naszych obywateli i zobowiązań finansowych wobec UE. W tym duchu umiaru i politycznego realizmu Polska będzie aktywnie kształtować politykę Unii Europejskiej przez najbliższe miesiące”.
— PKP: KTO MA W GŁOWIE OLEJ TEN DOI KOLEJ – GW O DOBREJ ZMIANIE W PKP/
— STRAJK NAUCZYCIELI PIERWSZY RAZ OD 10 LAT – jedynka GW. http://wyborcza.pl/7,75398,21571026,dzis-strajk-nauczycieli-jak-zwykle-kiedy-rzadzi-pis.html
— UŚMIECH MINISTER ZALEWSKIEJ – Justyna Suchecka w GW: “Anna Zalewska może bagatelizować dzisiejszy strajk. Ale powinien ją przerazić. Bo choć formalnie to protest w obronie praw pracowniczych, to w rzeczywistości obserwujemy narastający ruch oporu wobec planów rządu”. http://wyborcza.pl/7,75968,21571283,usmiech-minister-zalewskiej.html
— 42% za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej, 45% za kompromisem – zondaż dla oko.press: http://wyborcza.pl/7,75398,21566484,oko-press-42-proc-polakow-za-liberalizacja-ustawy-antyaborcyjnej.html
— WBREW SCEPTYKOM 500+ NIE ZRUINOWAŁO (JESZCZE) BUDŻETU, ZA TO RODZI SIĘ WIĘCEJ DZIECI – analiza RZ: http://www.rp.pl/Dane-gospodarcze/303309847-500-po-roku-wiecej-plusow.html
— 500+ TRZEBA ZACZĄĆ TRAKTOWAĆ JAK INWESTYCJĘ – Paweł Jabłoński w RZ: “Dlatego należy przestać traktować go jako polityczny prezent, a zacząć jako inwestycję. Podobnie jak wydatki na drogi, elektrownie czy kopalnie. Tylko że to jest dużo od nich ważniejsze”. http://www.rp.pl/Blogi/303309852-500-wazniejsze-od-drog-i-kopaln.html
— PAWEŁ RABIEJ O SWOIM STARCIE W WARSZAWIE I RYSIE GEJOSTWA – w rozmowie Rigamonti x 2 w DGP:
“- Chce pan zostać prezydentem Warszawy?
– Myślę o tym.
– Myśli pan czy chce?
– I myślę, i chcę. Chciałbym.
– Jak Robert Biedroń Słupska?
– Cenię Roberta Biedronia i wiem, że jest dobrym włodarzem. Wiem też, że to, co mu pomogło wygrać, to rys gejostwa.
– Co to znaczy: rys gejostwa?
– To znaczy, że jest gejem, nie ukrywa tego, jest otwartym i tolerancyjnym człowiekiem.
– Pan też wykorzysta rys gejostwa w swojej kampanii?
– Nie będę budował kampanii wyborczej na tym, że jestem gejem. Robert Biedroń jest otwarty na dialog, świetnie się komunikuje z ludźmi, ma w sobie troskę wobec innych – i w tym sensie chcę podążać jego ścieżką. Ja nigdy nie eksponowałem swojej gejowskości i nie będę. Powiedziałem publicznie o swojej orientacji seksualnej i chciałbym przejść nad tym do porządku dziennego”.
— RABIEJ O KACZYŃSKIM – mówi Rigamonti:
“- Byliście razem w Sarajewie.
– Byłem tam jako dziennikarz. I zapamiętałem go jako człowieka propaństwowego i dbającego o interes kraju. Dlatego nie rozumiem jego obecnej polityki niszczącej państwo. Gdybym miał okazję z nim teraz rozmawiać, zadałbym mu kilka pytań dotyczących dobra państwa, tego, co się dzieje wokół spraw zagranicznych, pozycji Polski w świecie, naszej armii. Bo albo będziemy proeuropejscy, albo moskiewscy. W latach 90. nawet przeciwnicy polityczni potrafili ze sobą rozmawiać o sprawach ważnych, dziś tego nie ma. Nawet między nami a PO. Jest lęk i rywalizowanie w sondażach. Choć to i tak my jesteśmy nadzieją, realną zmianą. Jakkolwiek by patrzeć, to w latach 90. Porozumienie Centrum było jednak partią zmiany. I widzę tu analogię do Nowoczesnej. My też chcemy zmiany, radykalnej przebudowy Polski”. http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/546291,pawel-rabiej-polityka-nowoczesna-pis-ryszard-petru-jaroslaw-kaczynski-robert-biedron-homoseksualizm-wachowski.html
— SZEWACH WEISS O ŻYDOWSKIEJ INTELIGENCJI – mówi Robertowi Mazurkowi w DGP: “Niestety, myśli tak ogół. Żydowska inteligencja, która przyjechała do Izraela, była rozkochana w polskiej kulturze, tęskniła do swoich profesorów uniwersyteckich, do pięknego krajobrazu, ale z drugiej strony Polska jako całość kojarzyła im się źle. Czuli się w niej obco, a przez to zagrożeni. Dziś coraz więcej ludzi postrzega historię Żydów w Polsce jak dzieje Indian w Ameryce – kiedyś byli, ale ich zabili. A że nie słyszysz polskiego na ulicach? Tu przyjechało pół miliona Żydów z północnej Afryki, dla których typowa rodzina to piątka, szóstka dzieci. Przyjeżdżają setki tysięcy Żydów z byłego Związku Radzieckiego, dziś to rosyjski jest słyszany wszędzie”. http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/546280,szewach-weiss-zydzi-polacy-polska-izrael-ii-wojna-swiatowa-ub-ofiary.html
Petru: Polska szkoła wymaga reform, ale na pewno te zmiany nie mogą iść w kierunku chaosu
Petru: Polska szkoła wymaga reform, ale na pewno te zmiany nie mogą iść w kierunku chaosu
– Popieramy strajk nauczycieli. To swego rodzaju krzyk rozpaczy. Nikt nie słucha nauczycieli ani rodziców w rządzie. Polska szkoła wymaga reform, ale na pewno te zmiany nie mogą iść w kierunku chaosu. Nie może być tak, że wszystko co wiemy o przyszłości edukacji to niepewność, strach i zagrożenie. Wiemy, że szkoła będzie też, że szkoła będzie ideologiczna, a nie taką która uczy. Przeciwko temu wszystkie środowiska opozycyjne powinny protestować – powiedział w Poznaniu Ryszard Petru.
Macierewicz: Zakładamy, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie dotyczące systemu obrony powietrznej Patriot
– Zakończyliśmy bardzo ważny etap naszych rozmów związanych z pozyskiwaniem rakiet średniego zasięgu, systemu antyrakietowego, który ma zagwarantować Polsce bezpieczeństwo. Liczymy na to, że od momentu przekazania tego zapytania ofertowego, które po zaktualizowaniu zawiera nasze bieżące warunki, po przekazaniu go i zakończeniu rozmów na ten temat, czyli mniej więcej w końcu tego roku, zostanie podpisana umowa na pozyskanie systemu antyrakietowego Patriot, jeżeli oczywiście wszystkie warunki zostaną dotrzymane i jeżeli będą one zgodne z tym zapytaniem ofertowym, jakie składamy – mówił Antoni Macierewicz na konferencji. Jak dodał:
„Podstawowe warunki dotyczą następujących kwestii. Przede wszystkim, co było przedmiotem największych trudności, ale także niepokoju z państwa strony i ze strony wszystkich, którym zależy na bezpieczeństwie państwa polskiego: chodziło o to, żeby od pierwszego zestawu rakietowego, od samego początku Polska uzyskiwała te rakiety wraz z systemem IBCS czyli systemem sieciocentrycznym kierowania polem walki”
Jak stwierdził Macierewicz, zakładamy, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie. – Zakładamy, że pierwszy zestaw dotrze do Polski dwa lata po podpisaniu umowy, zawierać będzie system IBCS, a radar dookólny będzie dostarczony począwszy od 3. baterii. Razem zamawiamy 8. baterii – dodał szef MON.
– Kluczową kwestią będzie dotrzymanie warunków offsetowych. My nie kończymy negocjacji, ale podstawowe warunki zostały sformułowane tak, że są one zgodne z polską racją stanu i pozwalają nam zagwarantować bezpieczeństwo państwu polskiemu – dodał Macierewicz.
Tusk: Nie będzie równoległych rozmów z Wielką Brytanią ws. Brexitu
– Naszym głównym zdaniem jest zminimalizowanie zamieszania. Jak powiedziałem, chodzi o to, by szkody były jak najmniejsze. Po pierwsze, musimy myśleć o ludziach i obywatelach UE. Po drugie, musimy zapobiec powstaniu legalnej próżni dla firm. Po trzecie, musimy sprawić by Wielka Brytania honorowała wszystkie swoje zobowiązania jako państwa członkowskiego. Po czwarte, musimy zbudować elastyczne i kreatywne rozwiązanie, które sprawi że nie powstanie „twarda granica” między Irlandią a Irlandia Północną. To wszystko sprawy dotyczące pierwszej fazy rozmów. Dopiero później będziemy mogli rozmawiać o przyszłości relacji Wielkiej Brytanii z UE. Równoległe rozmowy – jak niektórzy w Wielkiej Brytanii sugerowali – nie będą mieć miejsca. Rozmowy będą trudne, skomplikowane i konfrontacyjne. Nie ma wyjścia. UE nie będzie poszukiwała rozwiązania, które „ukarze” Wielką Brytanię. Brexit jest już wystarczającą karą – powiedział przewodniczący Donalda Tusk na konferencji prasowej z premierem Malty.
Tusk zapowiedział też, że jeszcze przed szczytem 29 kwietnia spotka się z premier May w Londynie.
Siemoniak: PEK bardzo mocnym kandydatem na prezydenta Warszawy. Oprócz Kidawy-Błońskiej, Trzaskowskiego i Halickiego
– Nie wiem, jakie jest jej zdanie [Ewy Kopacz ws startu na prezydenta Warszawy]. Takiej dyskusji jeszcze nie odbyliśmy, natomiast miała najlepszy wynik w Warszawie. Jest naturalnym kandydatem. Jeżeli we Wrocławiu naszym naturalnym kandydatem jest prof. Chybicka, która miała najlepszy wynik jako posłanka, to trudno myśleć o Warszawie bez Ewy Kopacz. Nie wiem czy ona chce. Ona obok Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Rafała Trzaskowskiego, Andrzeja Halickiego jest bardzo mocnym kandydatem. Zobaczymy. To miły problem, ale problem bogactwa, bo mamy czwórkę bardzo mocnych kandydatów. Zobaczymy, który okaże się najlepszy i chęci tego kandydata też są istotne – mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet.
Siemoniak: Wczoraj ze Schetyną w samolocie patrzyliśmy na sondaże. Wyszło na to, że efekt Tuska to kilka punktów
– Tak, jak patrzyliśmy wczoraj w samolocie – dużo czasu, bo była 12-godzinna podróż z Malty – na różne badania sondażowe, z Grzegorzem Schetyną, koleżankami, kolegami. To wyszło na to, że ten ostatni skok ostatniego miesiąca, ten efekt Tuska to kilka punktów. To nie jest tak, że my z tych 11%, które było rok temu, nagle skoczyliśmy dzięki Tuskowi. Cieszymy się z sukcesu Tuska, popieraliśmy go, Schetyna jeździł do Brukseli i rozmawiał. Cieszymy się, że wyborcy go kojarzą z Platformą, to dla nas powód do dużej satysfakcji, ale to nie jest tylko tak, że ktoś za nas, z zewnątrz, z Brukseli wszystko załatwi – mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet.
Siemoniak: Nie ma prostego powrotu do listopada 2015. Trzeba mieć zupełnie nowy pomysł na Polskę po PiS-ie
– Nie ma takiej decyzji [czy Platforma po dojściu do władzy będzie podwyższać wiek emerytalny]. Pracujemy nad programem (…) Mówimy jasno: nie ma prostego powrotu do listopada 2015, że wszystko będzie po staremu. Trzeba mieć zupełnie nowy pomysł na Polskę po PiS-ie i pokazać nowe rozwiązania – mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet.
Siemoniak: Nikt nie składał mi propozycji, bym został kandydatem na premiera. Schetyna – to oczywiste
– Nikt mi takiej propozycji nie składał [zostania kandydatem na premiera]. Żadnej takiej rozmowy nie było [ws kandydowania]. To oczywiste [że Schetyna]. Przez tydzień szykowaliśmy wniosek i uzasadnienie. Nie miałem wątpliwości co do tego, że to lider Platformy musi być kandydatem na premiera. Że ani rozwiazanie spoza Platformy typu tablet, profesor, itd. ani ktoś inny wewnątrz Platformy nie ma większego sensu. Nie szukał chętnego, słuchał różnych dyskusji, ale w gronie kierowniczym Ewa Kopacz, Sławomir Neumann czy inne osoby – wszyscy byliśmy jednego zdania. To Grzegorz Schetyna być naszym kandydatem – mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet. Jak dodał, kiedyś wycofał się z kandydowania na szefa PO i była to dobra decyzja, z której jest zadowolony.
Siemoniak o MON: Alfabet polskiego szaleństwa i chaosu
– Ten ciąg zdarzeń od kilkunastu miesięcy jest absolutnie fatalny. Dzieje się zbyt dużo, żeby uznać, że to taka zwykła niekompetencja [szefa MON], bo mamy do czynienia z odejściami najważniejszych dowódców. Nigdy się nie zdarzyło, żeby 2 z 3 najważniejszych dowódców po prostu rzucił papierami. Mamy do czynienia z zahamowaniem modernizacji – to, co się dzieje wokół śmigłowców jest absolutnym cyrkiem (…) Różnie można to oceniać. Sądzę, że to pełen chaos i człowiek kompletnie nieodpowiedzialny, który nigdy nie powinien być ministrem – mówił Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet. Jak dodał, to „alfabet polskiego szaleństwa i chaosu”.
Szydło o szefach MON i MSZ: Te oceny, które pojawiają się w mediach są niesprawiedliwe
– Waszczykowski i Macierewicz mają niełatwy odcinek pracy. Uważam, że te oceny, które pojawiają się w mediach są niesprawiedliwe. Waszczykowski, który prowadzi politykę zagraniczną jest jednym z najbardziej zapracowanych ministrów. Zarówno zmiany w UE, jak i zmiany w polityce zagranicznej wymagają dużego zaangażowania. Minister podejmuje działania, które ja oceniam pozytywnie z punktu widzenia naszych interesów. Ostatni szczyt w Rzymie pokazuje, że nasza dyplomacja jest skuteczna. Te zapisy w deklaracji rzymskiej nie wzięlły się znikąd. Nikt ich nie załatwił ich w cudowny sposób, tylko [dzięki] determinacji polskiej dyplomacji. Znalazły się tam dzięki determinacji Waszczykowskiego i Szymańskiego – stwierdziła w „Sygnałach Dnia” PR1 premier Beata Szydło.
Szydło: Są ministrowie, którzy będą musieli zdecydowanie poprawić swoją pracę.
– Ja nie określałabym tego mianem zadyszki, ale ja z pełną pokorą patrzę na to sondaże. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Liczyłam się z tym, że w pewnym momencie będą niższe notowania dla PiS. My wzięliśmy odpowiedzialność za władze, naruszyliśmy wiele interesów. To dla wielu środowisk nie jest akceptowalne. Trzeba mieć wystarczającą pokorę, że gdy popełnia się błędy, to trzeba wyciągać wnioski. Najważniejszym sondażem dla PiS to np. wskaźniki jak poprawiło się życie Polaków dzięki wprowadzeniu 500+. My musimy zrobić wszystko, aby wygrać kolejne wybory. Teraz jest potrzebna konsekwencja, pokora, wyciągnięcie wniosków. Ocena ministrów jest i biegnie cały czas. Tu wnioski również wyciągam. Na bieżąco rozmawiam z ministrami, są tacy ministrowie, którzy będą musieli zdecydowanie poprawić swoją pracę – powiedziała w „Sygnałach Dnia” PR1 premier Beata Szydło.
Szydło o proteście nauczycieli: Jego forma jest dyktowana względami politycznymi
– Rząd nie jest stroną protestu, mam nadzieję, że ten strajk nie będzie ingerował w normalne funkcjonowanie szkół. Organizatorzy strajku są zaangażowani politycznie. Oczywiście związek ma prawo do organizowania strajków, ale organizowanie go w ten sposób nie jest dobrym pomysłem. Reforma edukacji jest faktem. Pytanie, czy strajk w placówkach oświatowych kosztem dzieci jest dobrym rozwiązaniem. Ja jestem zwolennikiem rozmów, ale obie strony muszą się chcieć porozumieć. Jeszcze raz przypomnę, że rząd nie jest stroną. Ja mam wrażenie, że ta forma jest dyktowana względami politycznymi. Szkoda, bo problemy można rozwiązywać w inny sposób – powiedziała w „Sygnałach Dnia” PR1 Beata Szydło.
Wino w Przymierzu z Maryją – czyli Waszczykowski, sekta z Brazylii, alkohol. Kolejne powiązania Ordo Iuris
#RZECZoPOLITYCE Mroczek: Błagalne listy prezydenta
publikacja: 31.03.2017
Spotkanie prezydenta z szefem MON jest nagłaśniane jako nadzwyczajne wydarzenie. Tymczasem w normalnych warunkach zwierzchnik ze swoimi podwładnymi spotyka się często i nie musi pisać błagalnych listów – mówił Czesław Mroczek, minister obrony narodowej w gabinecie cieni PO, wiceszef MON w rządzie PO-PSL
– Po odejściu tylu oficerów z armii w MON już nie ma chyba nikogo, kto mógłby się odpowiedzialnie zająć armią. Świadczy o tym choćby ostatnia wypowiedź wiceministra Kownackiego, według którego śmigłowce dla wojska to sprawa dziesięciorzędna… – mówił Czesław –
– Dowiedzieliśmy się niedawno, że dwa zapowiadane śmigłowce dla wojska są niepotrzebne. A to dlatego, że miały być one pozyskane w ramach tzw. testów poznawczych, ale ministerstwo doczytało, że w takim przypadku śmigłowce mogą być dostarczone na koszt przemysłu – mówił Czesław Mroczek. – Wyszło na to, że MON nie wiedział, iż nikt przy zdrowych zmysłach nie podaruje za darmo śmigłowców.
Gość programu ocenia, że Antoni Macierewicz w MON to siła niszczycielska, cyklon, który bez planu niszczy wszystko, co napotka na drodze. – Tylko dzięki Kaczyńskiemu Macierewicz tkwi w MON – uważa Mroczek. – Po Mistralach i wypowiedziach, że obok aneksji Krymu i wojnie w Gruzji jednym z przejawów rosyjskiej agresji była katastrofa smoleńska, nikt nawet nie chce się z nim ustawić do zdjęcia. – Nie można bez dowodów mówić o sprzedaży Mistrali za dolara czy o katastrofie smoleńskiej jako o agresji Rosji – uważa Mroczek.
Gość programu uważa, że Beata Szydło nie decyduje o składzie własnego gabinetu. – Nie uczestniczyła w rozmowach z kandydatami na ministrów, wszystkie sznurki trzyma Jarosław Kaczyński i to z jego woli jedno z miejsc w tym rządzie zajmuje Antoni Macierewicz – twierdzi Mroczek. Jego zdaniem, gdyby Beata Szydło miała wpływ na skład swojego gabinetu, nie powołałaby na stanowisko szefa MON Antoniego Macierewicza, który już wcześniej miał ukształtowaną opinię.
Mroczek jest zdania, że na tę sytuację nie ma również wpływu zwierzchnik Sił Zbrojnych. Świadczyć ma o tym również dzisiejsze spotkanie prezydenta Dudy z szefem MON. – Jest ono nagłaśniane jako nadzwyczajne wydarzenie, a w normalnych warunkach zwierzchnik ze swoimi podwładnymi spotyka się często i nie musi pisać błagalnych listów.
– Pan prezydent nie wykonuje zwierzchnictwa nad armią od wielu miesięcy, a symbolem jego kapitulacji jest to, że gdy spotkał się na odprawie kadry dowódczej w jednym z dowództw, a jeden z generałów przedstawił mu sytuację w obszarze, za który odpowiadał, jeszcze tego samego dnia minister Macierewicz go zdymisjonował – dowodził Mroczek.
– Z armii odeszli ludzie o wielkich kompetencjach, ci, którzy zostali, to oficerowie, którzy jeszcze przez kilka lat powinni zdobywać kompetencje w międzynarodowych strukturach – mówił poseł PO. – A to dlatego, że w pierwszych dniach swojego urzędowania szef MON zmienił przepisy decydujące o awansach, dzięki czemu teoretycznie nawet kapitan może być wyznaczony na stanowisko dwugwiazdkowego generała – mówił Mroczek.
Mówiąc o decyzji Macierewicza o ograniczaniu udziału Polski w Eurokorpusie Mroczek stwierdził, że Eurokorpus jest jednym z organów dowodzenia w sytuacji zagrożenia – również Polski. – Z marszu, w ciągu kilku godzin jest przygotowany do działań. Jest strukturą dedykowaną do realizacji najważniejszych funkcji Sojuszu, m.in. jego zobowiązań wobec Europy Wschodniej – mówił Mroczek. Ocenił, że wycofanie polskich żołnierzy oznacza po pierwsze kłopot dla samego Eurokorpusu, który będzie musiał kimś zastąpić 120 polskich oficerów. – Jednym słowem – Polska doprowadza do osłabienia podmiotu, który odpowiada za polskie bezpieczeństwo. A po drugie – na szczycie NATO zabiegamy o to, by sojusz mocniej zaangażował się w obronę wschodniej flanki, a za chwilę dajemy do zrozumienia, że „mamy gdzieś” podmioty, które mają temu służyć.
– Jako szef MON Macierewicz ze swoim działaniem na oślep jest obciążeniem dla każdej formacji. Nawet w sprawie katastrofy smoleńskiej – ma cały aparat państwa, który mógł posłużyć dowiedzeniu jego tez 15 i żadna z nich nie została udowodniona – podsumował Mroczek.
Andrzej Rysuje | Szpital
Andrzej Rysuje, 31.03.2017
Pani Krystyna z San Escobar
W poniedziałkowy poranek szef MSZ Witold Waszczykowski oświadczył nagle w TVN 24: „Doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy, które mówią o tym, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować”. Minister dodał, że przedstawi je rządowi.
Wprawił w osłupienie swoich kolegów, którzy szybko zaczęli się odcinać od jego wypowiedzi. Pan minister ma niezwykłe skłonności do bycia bardziej politykiem niż dyplomatą. W „Super Expressie” powiedział, że należy ochłodzić nasze stosunki z Unią, blokować jej inicjatywy i że musimy zacząć prowadzić ostrą grę.
Waszczykowski podważa słowa prezesa? „Wybór Tuska był fałszerstwem”
Jak do tej pory żaden polski minister zajmujący się sprawami międzynarodowymi nie wygłosił tylu porażających wypowiedzi. Z pogardą mówił o kobietach biorących udział w „czarnym proteście”, który nazwał sprawą marginalną, a protest – kpiną. Pouczał kobiety, że nie powinny się przebierać i wykrzykiwać głupkowatych haseł.
Minister nawiązywał kontakty dyplomatyczne z nieistniejącym państwem San Escobar. Proponował Białorusinom, żeby zaczęli oglądać TVP Polonia, a nie Biełsat. Dużym echem odbiła się jego niechęć do lewaków, wegetarian, cyklistów i tych, którzy myślą tylko o energii odnawialnej. Minister zmienia image, ale niestety to, co wyprawia, jest coraz gorsze. Tłumaczył kiedyś, że musimy odejść od „murzyńskości”.
Według Jarosława Kaczyńskiego Witold Waszczykowski jest oryginałem, takim jak Boris Johnson. Dziwne, że nie zauważa tego, że Waszczykowski szkodzi Polsce. Jeżeli trzeba uważać, bo Unia chce nas oszukać, to po jakiego grzyba jesteśmy w tej Unii, gdzie jesteśmy osaczani przez fałszerzy, dwulicowców?
Pan minister oburzony jest tym, że TW pracowali w MSZ.
Teraz będzie czyścił ministerstwo „ze złogów komunistycznych”, jak to mawiał drzewiej były pezetpeerowiec, a obecnie tropiciel układów red. Targalski. Dziwne, że panu min. Waszczykowskiemu nie przeszkadza TW „Wolfgang”, czyli ambasador w Berlinie Andrzej Przyłębski.
Kłamstwa „Wolfganga” nie przeszkadzają, bo swój. Należy tropić nieprzyjaciół. Pan Waszczykowski mówi, że albo ktoś coś sfałszował, albo że nas oszukał. Parę miesięcy temu mówił, że oszukuje nas szef Komisji Europejskiej Juncker. W sukurs Waszczykowskiemu przyszła posłanka Krystyna Pawłowicz, która napisała list do Junckera: „Pana zachowania, będące wynikiem pana choroby alkoholowej, są nie do zaakceptowania w świetle przyjętych norm kulturowych. (…)
Kompromitują nie tylko pana osobiście, ale ważny urząd, który pan piastuje w UE. Kompromitują i obrażają też obywateli państw członkowskich Unii”. Z tym temperamentem posłanka, która mówi o fladze unijnej, że to szmata, nadawałaby się na zastępczynię Witolda Waszczykowskiego.
Macierewicz zaszczyci Dudę
Trenerzy do maratonu, warsztaty dla menedżerów w pełnym blichtru hotelu… Zaskakujące wydatki informatyków minister Anny Streżyńskiej
Exatel i światłowody. Co oznacza przejęcie firmy przez polski rząd?
Lech Wałęsa: Kaczyński nie wierzy w zamach
Rzeczpospolita, 30.03.2017
Były prezydent ostrzega w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Die Zeit”, że jeśli Europa nie znajdzie odpowiedzi na populizmy, to grozi nam wojna. Za populistów uważa m.in. Donalda Trumpa i Jarosława Kaczyńskiego.
Lech Wałęsa widzi w obecnej sytuacji w Polsce analogie do USA, Francji i innych krajów zachodniej Europy, których społeczeństwa domagają się reform. Pojawia się pytanie – mówi były prezydent – dlaczego nam, demokratom nie udało się zapobiec niezadowoleniu społeczeństw? Jego zdaniem „demokraci nie znajdują odpowiedzi na populizm, demagogię, na kłamstwa polityków. Do władzy dochodzą grupy ludzi,którzy mataczą i kłamią”, dlatego w Ameryce do władzy doszedł Donald Trump, a w Polsce Kaczyński, który zdaniem Wałęsy jest demagogiem.
Kaczyński „nie wierzy w zamach smoleński”
Były przywódca Solidarności wspomina współpracę z braćmi Lechem i Jarosławem Kaczyńskimi w latach 90-tych. Mówi, że z Lechem łączyły go zdecydowanie silniejsze więzy niż z Jarosławem oraz że Lech w każdej sytuacji, gdy trzeba było podejmować decyzję, konsultował się z bratem. Zdaniem Wałęsy zachowywali się oni jak „dwaj pracownicy bezpieki”, z których jeden zawsze grał rolę dobrego ubeka, a drugi tego złego.
Pytany o spiskową wersję smoleńskiego zamachu, Lech Wałęsa mówi, że jego zdaniem Jarosław Kaczyński w rzeczywistości nie wierzy w zamach. „Na to jest zbyt inteligentny. Trzeba być chorym, by wierzyć w te kłamstwa”. Winą za katastrofę Wałęsa obarcza obu braci Kaczyńskich, tłumacząc, że do tak kompletnie nieprzygotowanej wizyty w ogóle nie powinno było dojść. Dlatego – tłumaczy – Jarosław Kaczyński ma poczucie winy, którą próbuje obarczać innych.
Potrzeba nowej idei europejskiej
Wałęsa stwierdza, że ludzie przestali wierzyć politykom i proponuje, by każdemu politykowi wszczepiać chip, na którym będzie dokładnie zapisane, co dany polityk mówi i co robi. Dzisiejsza technologia już przecież to umożliwia. Potrzebna jest też według Wałęsy instancja, która wyławiałaby kłamstwa populistów i która by alarmowała: „Kłamiesz! Oszukujesz! Jesteś demagogiem, a nie politykiem!”
Wałęsa widzi potrzebę stworzenia nowej europejskiej idei, którą w każdej chwili będzie można przeciwstawić populistom, gdyby ci mieli zdominować Europę. Podkreśla, że w przeciwnym razie grozi nam wojna.
Przywództwo w Europie należy do Niemiec
Uważa, że przywództwo należeć dziś powinno do Niemiec, jednak „Niemcy tkwią w dziwnym kompleksie, z którego nie potrafią wyjść. To jest rezultat ich historii, to hamuje każde działanie”. Uważa, że Niemcy są dziś zbyt powściągliwi, tymczasem to na nich właśnie spoczywa odpowiedzialność za losy Europy. Jeśli nie stawią jej czoła, to „przyszłe pokolenia będą ich tym obciążać bardziej niż za II wojnę światową”, ostrzega były przywódca Solidarności.
Michnik o Kaczyńskim: To polityczny głupiec, dureń i szkodnik. To parodia Stalina
DoRzeczy, 30.03.2017
Adam Michnik, który podróżuje po Austrii, gdzie opowiada o rządach PiS we środę wziął udział w debacie moderowanej przez tłumacza literatury polskiej Martina Pollacka. Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” nie ukrywał swojej negatywnej oceny do rządów PiS, które m.in. porównał do bolszewizmu.
Pollack opisał „GW” jako niezwykle ważne źródło informację oraz stwierdził, że nie można sobie wyobrazić Europy bez tej gazety. Michnik niezwykle krytycznie odnosił się do obecnego rządu. Jego zdaniem PiS popsuł znacząco relacje ze wschodnimi sąsiadami Polski, co jest „prezentem dla Putina”. – Ta cała polityka skłócenia z Ukrainą. Prezent dany za darmo. A ponieważ nie przypuszczam, że Kaczyński kierował się szczodrością czy dobrym sercem, więc muszę tego prezesa wszystkich prezesów, tego geniusza strategicznego, porównywalnego tylko z Napoleonem, Talleyrandem i Metternichem, uznać za politycznego głupca! Durnia i szkodnika! – mówił.
Michnik stwierdził także, że Jarosław Kaczyński oraz jego aparat próbowali wmówić Polakom, że przegrana w Brukseli 27 do 1 była w rzeczywistości sukcesem polskiej dyplomacji.– To mi przypomina wiarę bolszewików we wszystko co powie Stalin. Zdaje sobie sprawę, że Kaczyński nie jest Stalinem, bo to nie ten gabaryt, ale wciąż mam wrażenie, że on jest parodią – dodawał.