Platforma Obywatelska odzyska władzę, bo Polacy nie pozwolą, aby rozwalo im państwo, a w taki jest cel PiS.
Za pół roku, za dwa i pół będzie normalnie? Zobaczymy. Wiele wskazuje, że prędzej. Platforma będzie odzyskiwać państwo, które jest tak zniszczone, jak po katakliźmie, jak po ingerencji Obcych.
Oczywiście, trzeba rozliczyć demolujących kraj. Mówi o tym Krzysztof Brejza, polityk PO młodego pokolenia:
„Myślę, że prokuratorzy są przerażeni wnioskiem Antoniego Macierewicza (ws. zdrady Tuska). Nic w nim nie ma, a wszyscy wiedzą, że ta władza przeminie. Jak nie za pół roku, to za dwa i pół roku. Wtedy przyjdzie okres prawdziwego rozliczenia”.
Rozliczenie PiS za demolkę lat 2005-07 szło opornie, acz można wybaczyć, bo kto się spodziewał, że tak teraz będą niszczyć kraj.
Brejza przypomina – i słusznie – iż skazani zostali Mariusz Kamiński i Wąsik (ale to nie ten od „wąsik, ach ten wąsik”):
„Nie nasza wina, że prezydent złamał konstytucję, ułaskawiając ich. To tylko dowodzi, że Mongołowie wtargnęli do Polski i nie można już na nic się oglądać. Trzeba będzie to rozliczyć”.
Tak! Szarańczę trzeba przegnać, gdzie pieprz rośnie i podjąć debatę, czy taka partia jak PiS nie powinna być zdelegalizowana.
Debatę – podjąć. To może być skuteczne.
A oprócz tego już dzisiaj pracować nad takimi mechanizmami funkcjonowania państwa, aby byle kto, jak Kaczyński, nie mógł swoja zachcianką niszczyć pracę pokoleń.
Pytanie: czy PiS odda władzę w procedurach demokratycznych?
—