Kaczyński apeluje do polityków o spokój „przynajmniej do końca wizyty Ojca Świętego”
2. Taki stan miałby być utrzymany do końca wizyty papieża
3. Wystąpienie Kaczyńskiego trwało zaledwie dwie minuty
Prezes PiS apelował o to, by „w sytuacji, która ukształtowała się w Europie i na zachodzie i na wschodzie, ale także w Polsce” nie prowadzić ostrych „przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce”. – Nie będziemy wynosić naszych sporów na zewnątrz, będziemy działali tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej, bo mamy rzeczywiście sytuację nadzwyczajną – mówił Kaczyński.
– Są wielorakie zagrożenia na Zachodzie, jest agresywna polityka Rosji, są różnego rodzaju spory wewnętrzne, które przebiegają w sposób ostry i niepotrzebnie ostry. I w związku z tym ten apel wydaje się dzisiaj potrzebny – wyjaśniał.
Rozmowa przywódców
Kaczyński poinformował, że poprosi marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, żeby „zaraz po świętach zaprosił wszystkich przywódców partii politycznych na rozmowę dla rozpoczęcia dialogu”. – Po to właśnie, aby ten stan uspokojenia, przynajmniej na parę miesięcy uzyskać. On jest po prostu dzisiaj potrzebny Polsce – dodał.
Na zakończenie, trwającego niecałe dwie minuty wystąpienia, prezes PiS złożył obecnym życzeniaz okazji Wielkanocy.
Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu
Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu
Jak mówił Tomasz Siemoniak na briefingu w Sejmie:
„Przyjmuję apel jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w nim i w PiS-ie tkwi przyczyna tego całego kryzysu. Oczywiście jesteśmy gotowi na rozmowy, pracujemy w Sejmie. Natomiast wydaje mi się, że po ostatnich wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego, pokazujących, że nie ma w nim żadnej woli kompromisu, po wypowiedziach atakujących opozycję, to taki apel, który tylko i wyłącznie służy odwróceniu uwagi od tego, co się dzieje. Źle, że w tym kontekście jest wymieniana wizyta Ojca Świętego”
Wiceprzewodniczący PO był też pytany, czy Platforma weźmie udział w spotkaniu, które zapowiedział Jarosław Kaczyński:
„Zobaczymy. Miały być spotkania dot. opinii Komisji Weneckiej, miały powstać zespoły. Przy całym szacunku do osoby marszałka Kuchcińskiego, nie jest on osobą, która decyduje o czymkolwiek w PiS-ie, więc wydaje mi się, że taki dialog bez głównych aktorów jest tutaj z góry skazany na porażkę. Jeśli z tych spotkań marszałek Kuchciński będzie wychodził i uzgadniał przez telefon, co może powiedzieć, to przecież jest to bezprzedmiotowe. My jesteśmy zawsze otwarci na dialog. Elementarne oczekiwania związane z tym, żeby opublikować wyrok i zaprzysiąc trzech sędziów, zostały dawno sformułowane. To nie opozycja wywołała całą sytuację, którą mamy w Polsce”
Kaczyński z apelem do polityków: Nie prowadźmy walk politycznych do momentu zakończenia wizyty papieża w Polsce
Kaczyński z apelem do polityków: Nie prowadźmy walk politycznych do momentu zakończenia wizyty papieża w Polsce
Jarosław Kaczyński zaapelował do polityków, by w obecnej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, nie prowadzić ostrych walk politycznych. Jak mówił prezes PiS na krótkim briefingu:
„Chciałem wrócić się do przywódców wszystkich partii parlamentarnych, a także liczących się poza parlamentarnych o to, byśmy wspólnie postanowili, że w tej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, i na Zachodzie i Wschodzie, ale także w Polsce, nie będziemy prowadzili – przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce – ostrych walk politycznych. Nie będziemy wynosić naszych sporów na zewnątrz. Będziemy działali tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej. Mamy sytuację nadzwyczajną. Są zagrożenia na Zachodzie, jest agresywna polityka Rosji.
Są różnego rodzaju spory wewnętrzne, które przebiegają w sposób ostry i niepotrzebnie ostry. Ten apel wydaje się dzisiaj potrzebny. Wiem, że tego rodzaju sytuacja może być stworzona tylko w dialogu. Będę prosił marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o to, aby zaraz po świętach zaprosił wszystkich przywódców partii na rozmowę. Na rozpoczęcie dialogu. Po to, by ten stan uspokojenia, przynajmniej na kilka miesięcy, uzyskać. On jest potrzebny Polsce”