Kaczyński, 24.03.2016

 

Kaczyński apeluje do polityków o spokój „przynajmniej do końca wizyty Ojca Świętego”

WB, 24.03.2016
Jarosław Kaczyński i Beata Szydło

Jarosław Kaczyński i Beata Szydło (KUBA ATYS)

1. Prezes PiS zaapelował, by nie toczyć walk politycznych
2. Taki stan miałby być utrzymany do końca wizyty papieża
3. Wystąpienie Kaczyńskiego trwało zaledwie dwie minuty

 

Prezes PiS apelował o to, by „w sytuacji, która ukształtowała się w Europie i na zachodzie i na wschodzie, ale także w Polsce” nie prowadzić ostrych „przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce”. – Nie będziemy wynosić naszych sporów na zewnątrz, będziemy działali tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej, bo mamy rzeczywiście sytuację nadzwyczajną – mówił Kaczyński.

– Są wielorakie zagrożenia na Zachodzie, jest agresywna polityka Rosji, są różnego rodzaju spory wewnętrzne, które przebiegają w sposób ostry i niepotrzebnie ostry. I w związku z tym ten apel wydaje się dzisiaj potrzebny – wyjaśniał.

 

Rozmowa przywódców

Kaczyński poinformował, że poprosi marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, żeby „zaraz po świętach zaprosił wszystkich przywódców partii politycznych na rozmowę dla rozpoczęcia dialogu”. – Po to właśnie, aby ten stan uspokojenia, przynajmniej na parę miesięcy uzyskać. On jest po prostu dzisiaj potrzebny Polsce – dodał.

Na zakończenie, trwającego niecałe dwie minuty wystąpienia, prezes PiS złożył obecnym życzeniaz okazji Wielkanocy.

 

TOK FM

kaczyńskiApeluje

CZWARTEK, 24 MARCA 2016

Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu

12:29

Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu

Jak mówił Tomasz Siemoniak na briefingu w Sejmie:

„Przyjmuję apel jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w nim i w PiS-ie tkwi przyczyna tego całego kryzysu. Oczywiście jesteśmy gotowi na rozmowy, pracujemy w Sejmie. Natomiast wydaje mi się, że po ostatnich wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego, pokazujących, że nie ma w nim żadnej woli kompromisu, po wypowiedziach atakujących opozycję, to taki apel, który tylko i wyłącznie służy odwróceniu uwagi od tego, co się dzieje. Źle, że w tym kontekście jest wymieniana wizyta Ojca Świętego”

Wiceprzewodniczący PO był też pytany, czy Platforma weźmie udział w spotkaniu, które zapowiedział Jarosław Kaczyński:

„Zobaczymy. Miały być spotkania dot. opinii Komisji Weneckiej, miały powstać zespoły. Przy całym szacunku do osoby marszałka Kuchcińskiego, nie jest on osobą, która decyduje o czymkolwiek w PiS-ie, więc wydaje mi się, że taki dialog bez głównych aktorów jest tutaj z góry skazany na porażkę. Jeśli z tych spotkań marszałek Kuchciński będzie wychodził i uzgadniał przez telefon, co może powiedzieć, to przecież jest to bezprzedmiotowe. My jesteśmy zawsze otwarci na dialog. Elementarne oczekiwania związane z tym, żeby opublikować wyrok i zaprzysiąc trzech sędziów, zostały dawno sformułowane. To nie opozycja wywołała całą sytuację, którą mamy w Polsce”

kaczyńskiZapelem

CZWARTEK, 24 MARCA 2016

Kaczyński z apelem do polityków: Nie prowadźmy walk politycznych do momentu zakończenia wizyty papieża w Polsce

12:14

Kaczyński z apelem do polityków: Nie prowadźmy walk politycznych do momentu zakończenia wizyty papieża w Polsce

Jarosław Kaczyński zaapelował do polityków, by w obecnej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, nie prowadzić ostrych walk politycznych. Jak mówił prezes PiS na krótkim briefingu:

„Chciałem wrócić się do przywódców wszystkich partii parlamentarnych, a także liczących się poza parlamentarnych o to, byśmy wspólnie postanowili, że w tej sytuacji, która ukształtowała się w Europie, i na Zachodzie i Wschodzie, ale także w Polsce, nie będziemy prowadzili – przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce – ostrych walk politycznych. Nie będziemy wynosić naszych sporów na zewnątrz. Będziemy działali tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej. Mamy sytuację nadzwyczajną. Są zagrożenia na Zachodzie, jest agresywna polityka Rosji.

Są różnego rodzaju spory wewnętrzne, które przebiegają w sposób ostry i niepotrzebnie ostry. Ten apel wydaje się dzisiaj potrzebny. Wiem, że tego rodzaju sytuacja może być stworzona tylko w dialogu. Będę prosił marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o to, aby zaraz po świętach zaprosił wszystkich przywódców partii na rozmowę. Na rozpoczęcie dialogu. Po to, by ten stan uspokojenia, przynajmniej na kilka miesięcy, uzyskać. On jest potrzebny Polsce”

300polityka.pl