Zbigniew Ziobro po raz kolejny ściągnął na siebie gniew Jarosława Kaczyńskiego.
Zbigniew Ziobro po raz kolejny ściągnął na siebie gniew Jarosława Kaczyńskiego. Fot. Agata Grzybowska / AG

Zbigniew Ziobro ogłosił, że prokuratura zbada, czy Andrzej Rzepliński nie złamał prawa, nie dopuszczając do orzekania trzech sędziów wybranych przez PiS. Przy okazji bardzo ostro zaatakował prezesa Trybunału Konstytucyjnego. To miało się nie spodobać Jarosławowi Kaczyńskiemu. W dodatku Prezes ma mu za złe, że nie podzielił się z nim szczegółami śledztwa.

To Zbigniew Ziobro, a nie niezależny prokurator, stoi na czele prokuratury. Zgodnie z przyjętą przez PiS ustawą może wydawać polecenia w konkretnych sprawach. Dlatego to on, jako Prokurator Generalny, jest odpowiedzialny za to, co robią śledczy.