Pisowska demokracja Bielanów Wsio Rawno
PiS jest pełna postaci przeniesionych żywcem z PRL-u, nie posiadają zdolności intelektualnych, ani fachowych, za to mają „zdolności” własne, uczepić się Wiejskiej, a po wejściu do Unii Europejskiej, Brukseli, i płynąć jak rzep w luksusach, a przy tym bredzić na trybunach, w mediach, nie mając niczego do powiedzenia, formułując myśli o głębokości kałuży, w wypadku podwładnych prezesa – na podorędziu jest metafora prezesowłaściwa – kałuży takiej, „co kot napłakał”.
Taką postacią jest Adam Bielan, marynata peerelowska, człowiek iście zbiorowy, sztanca, która przypadkowo nosi nazwę własną, akurat Bielan, bo mogłaby być Kowalskim, Nowakiem, jak żołnierze ciemnej mocy, lęgną się w takiej ilości, w jakiej legli pokotem, to postaci pola bitwy, widzimy, że padli, ale leżą twarzą do ziemi. Bielan może być Nowakiem i Kowalskim. Wsio rawno.
A z drugiej strony są to ludzie wydrążeni, jak w wierszu Thomasa Eliota, który recytuje Kurtz w „Czasie Apokalipsy”. A więc zbiorowi i puści – tacy ludzie zapełniają nasze życie publiczne, szczególnie zaludnili Wiejską, gdy nastała formacja Kaczyńskiego.
Napisałem „zaludnili”, w istocie zasobność w ludzi jest żadna, Wiejska jest w dużej części bezludna, nieprzypadkowo po stronie PiS, bo Bielan Wsio Rawno powtarza się jako człekopodobny. Jeden Bielan mówi jako Bielan, drugi Bielan mówi jako Ryszard Terlecki, a trzeci Bielan jako Marek Kuchciński nawet nie mówi, bo on czyta to, co mówi. Taka jest bezludność PiS w ludzi, w rozum własny.
Piszę o Bielanie, bo warto byłoby uchwycić literacko, a nie publicystycznie, tę żadność, niefachowość, kpinę z rozumu, bo taki Bielan Wsio Rawno nawet przywłaszcza określenie spin doktora, aby być tym poległym żołnierzem pola bitwy, którego odwróciło się twarzą do góry. Choć już wiemy, że to nie Nowak, ani Kowalski, tylko Bielan, ale pozostaje zbiorowy i wydrążony.
Oto Bielan Wsio Rawno ubiegł innego Bielana o nazwisku Terlecki i powiedział w TVP Info, że jeszcze inny Bielan Kuchciński zamówił mobilne maszynki do głosowania, które będą mogły być zainstalowane w Sali Kolumnowej.
Bielana nie stać na refleksję o demokracji, bo PiS zdążyło ją wydrążyć, Bielana nie stać na wyprowadzenia logicznych konsekwencji, iż mobilna maszynka do głosowania nie zastąpi debaty o rzeczywistych wartościach politycznych, społecznych i ludzkich, że jest ucieczką od odpowiedzialności.
Te mobilne maszynki są przeciwskuteczne, nie posuwają nas do przodu, a cofają. Czynią z polityków osoby politykopodobne, Bielanów przeniesionych żywcem z PRL-u, gdy za czekoladę robił produkt czekoladopodobny. Nie mamy więc polityków, tylko produkty politykopodobne, którym wsio rawno, gdzie będą głosowali, czy na sali plenarnej Sejmu, czy w Sali Kolumnowej, czy w gabinecie prezesa na Nowogrodzkiej. Mobilna maszynka do głosowania ma zastąpić Bielanów. I taką demokrację rodem w PRL-u fundnęło nam PiS, wówczas nazywała się demokracją ludową, dzisiaj jest demokracją wydrążoną po pisowsku.
Waldemar Mystkowski
Seweryn Krajewski skończył 70 lat. Mało kto wie, że urodził się u nas
Seweryn Krajewski to jedna z najważniejszych i najpopularniejszych postaci w polskiej muzyce rozrywkowej. Jest autorem wielu przebojów „Czerwonych Gitar”, tworzył też piosenki dla innych twórców – dla Maryli Rodowicz skomponował m.in. „Niech żyje bal”. W 2009 r. ukazał się album Andrzeja Piasecznego „Spis rzeczy ulubionych”, do którego Krajewski napisał muzykę.
Seweryn Krajewski urodził się 3 stycznia 1947 r. w Nowej Soli. O jego pobycie w tym mieście niewiele wiadomo. Zagadką jest nawet to, jak długo przyszły piosenkarz przebywał w Nowej Soli.
Władze miasta kilkakrotnie próbowały skontaktować się z Krajewskim i zaprosić go do Nowej Soli. W 2008 r. w mieście otwarto Aleję Gwiazd i pojawił się pomysł, żeby kompozytor odcisnął w niej swoją dłoń. Prezydent Wadim Tyszkiewicz przyznaje jednak, że wszelkie próby kontaktu z muzykiem kończyły się fiaskiem.
Seweryn Krajewski od wielu lat stroni od mediów i nie udziela wywiadów, obecnie też nie koncertuje.
Bielan: Marszałek Sejmu zamówił mobilne urządzenia do głosowania. Będą mogły być zainstalowane w każdej sali
Arka Jacoba. Maturzysta ratuje od śmierci na morzu [FOTOREPORTAŻ]
Bielan: Jutro powinno być dostępne drugie nagranie z Sali Kolumnowej, a 11 stycznia więcej kamer
Bielan: Jutro powinno być dostępne drugie nagranie z Sali Kolumnowej, a 11 stycznia więcej kamer
„Zgadzam się, że nagranie powinno być dużo wcześniej” – pisze na Twitterze Adam Bielan.
@AdamBielan Aha, kamery jak w Sali Kolumnowej? 😉 @katarynaaa
@macdac Jutro powinno być dostępne drugie nagranie z Sali Kolumnowej, a 11.01 więcej kamer. @katarynaaa
Strasznie twardy jest szef straży marszałkowskiej. Tyle dni broni tego nagrania…. https://twitter.com/AdamBielan/status/816381720509353984 …
@macdac Zgadzam się, że nagranie powinno być dużo wcześniej.
Kownacki: Jutro będą oświadczenia wszystkich osób, które brały udział w posiedzeniu w Sali Kolumnowej
– Chyba w dniu jutrzejszym będą oświadczenia wszystkich osób [które brały udział w posiedzeniu w Sali Kolumnowej]. To najprostszy sposób, żeby zakończyć dyskusję. Mogą być oświadczenia tych wszystkich, którzy brali udział w posiedzeniu. Można złożyć oświadczenie pisemne – mówi Bartosz Kownacki w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.
Bielan: Z tego co wiem, Kuchciński zamówił już mobilne maszynki do głosowania
Bielan: Z tego co wiem, Kuchciński zamówił już mobilne maszynki do głosowania
– Z tego co wiem, marszałek Kuchciński zamówił już mobilne maszynki do głosowania. One będą mogły być zainstalowane w każdej sali, też sali kolumnowej. Elektroniczny system do głosowania będzie również mógł być zastosowany w Sali Kolumnowej – powiedział Adam Bielan w „Gościu Wiadomości”.
Kopacz: Mam nadzieję, że pani premier pokaże klasę na Radzie Europejskiej i nie posłucha naczelnika państwa
– To, że PiS głośno krzyczy, że nie będzie poparcia dla Tuska, to znaczy, że się ośmiesza, bo będziemy chyba europejskim wyjątkiem państwa, które nie popiera swojego rodaka na takie stanowisko. Opowiadają rzeczy nieprawdziwe jak szkodzi Polsce. Polska była liderem Europy Środkowej i Wschodniej, mam nadzieję, że pani premier pokaże klasę na Radzie Europejskiej i nie posłucha naczelnika państwa. Jeśli nie to zapłacą za to swoją cenę. Tusk nie będzie się musiał oglądać na to, czy ktoś mu przedstawi jakieś propozycje, bo będzie miał ich nadmiar– mówiła Ewa Kopacz w Polsat News.
Kopacz o Kuchcińskim: Niech się trochę zerwie z tej smyczy pisowskiej i nie słucha tak swoich pryncypałów politycznych
– Nie mam żalu, że jest przedstawicielem jakiejś opcji politycznej bo każdy z marszałków jest przedstawicielem jakiejś opcji, ale na Boga niech wykaże maksimum odpowiedzialności za stanowisko, które nakazuje mu wręcz być marszałkiem wszystkich posłów a nie tylko jednej opcji. Więc niech się trochę zerwie z tej smyczy pisowskiej i nie słucha tak swoich pryncypałów politycznych. Jako wicemarszałek to był autentycznie sympatyczny człowiek, z którym można było rozmawiać. Ale jest marszałkiem nie tylko PiS-u ale 460 posłów – mówiła Ewa Kopacz w Gościu Wydarzeń.
Palikot: Wydaje mi się, że ten rząd nie przetrwa tego roku
– Jakoś wydaje mi się, że ten rząd nie przetrwa tego roku. Nie mam żadnych nowych argumentów. Tak mi się tylko zdaje. Ale ta myśl nie opuszcza mnie od rana – napisał na blogu Janusz Palikot.
Schetyna o kryzysie sejmowym: Do 10 stycznia przedstawimy nasz pomysł
– Będziemy rozmawiać też z Nowoczesna. Do 10 przedstawimy nasz pomysł… nie wiem czy na zamknięcie, czy na przedłużenie [protestu]. Wiemy, że Kuchciński wybrał się na urlop i nie przejmuje inicjatywy – powiedział na konferencji prasowej Grzegorz Schetyna.
Schetyna: To był trudny rok dla polskiej polityki zagranicznej. Z tygodnia na tydzień widzieliśmy, jak tracimy pozycję i potencjał
– Dziś RM przedstawia założenia polityki zagranicznej. Chcemy odnieść się do tego, co przez ostatni rok się odbywało w polityce zagranicznej. To był dziwny rok, trudny dla polskiej polityki zagranicznej bo z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc widzieliśmy jak tracimy potencjał i pozycję zbudowaną przez ostatnie 20 parę lat. Pozycję w Polsce i na świecie, która była kwestią zaangażowania wielu ministrów spraw zagranicznych. Z tygodnia na tydzień, najpierw wielkie zapowiedzi budowania własnej pozycji, którą [traciliśmy] bardzo szybko przez kosmiczne i nierealne wizje przyszłości i rozwoju – jak koncepcja Międzymorza, po zamrożenie i rozsypanie się siły Trójkąta Weimarskiego, po tak naprawę wypadnięcie z tego, co nazywaliśmy G6. Polska jest w UE osamotniona. Wybranie strategicznych partnerów w Wielkiej Brytanii i w Budapeszcie pokazało fałszywość tej drogi. Pomysł zbudowania nowych koalicji okazał się polityczną porażką – powiedział w po spotkaniu gabinetu cieni PO Grzegorz Schetyna.
Trzaskowski: Nie ma żadnej inicjatywy rządu PiS na forum UE
Nie ma żadnej inicjatywy, gdzie Polska proponowałby cokolwiek konstruktywnego UE. Tak jak PO proponowała np. politykę wschodnią. W 2017 zaczynają się negocjacje kolejnego budżetu. Czy PiS może nam obiecać, że nie zmarnuje żadnej złotówki wynegocjonwanej przez PO? Gdzie są pomysły, gdzie są tej inicjatywy? Gdzie jest inicjatywa zmiany traktaktu?
Nitras: Niech PiS wycofa się z deklaracji dot. Tuska
To expose, które wygłosił Waszczykowski było propozycją całkowicie błędną. Rząd musi zmienić strategię, rząd musi wrócić do tradycyjnej polityki zagranicznej prowadzonej do 1989 r. Jeśli można rozmawiac z Łukaszenka, to możne rozmawiac z Francją, Niemcami. Warunkiem niezbędnym jest wycofanie się z tych deklaracji o niepoparciu Donalda Tuska
Petru: Mój wyjazd to była niezręczność. Wyjazd był prywatny
– Wolelibyśmy rozwiązania, które nie doprowadzą do konfrontacji i mamy jeszcze kilka dni na to. Padają propozycje kompromisowe i takich rozwiązań będziemy szukać. Nie chciałbym deklarować, jak się to skończy. Jestem umiarkowanym optymistą. W ciągu ostatnich kilku dni byłem w kontakcie w sprawach rozwiązywania kryzysu i jestem umiarkowanie optymistyczny, że da się ten kryzys rozwiązać, ale to wymaga chęci ze wszystkich stron i dużo większej dozy zaufania niż dotychczas – mówił Ryszard Petru na briefingu w Sejmie.
Pytany o swój wyjazd, przyznał, że była to z jego strony niezręczność, ale był to wyjazd prywatny. Stwierdził zarazem, że był za granicą, ale nie na Maderze. Lider Nowoczesnej mówił też, że do 8-9 stycznia musii być rozwiązanie kryzysu parlamentarnego.
Rafalska: Nie będzie ograniczenia dorabiania przez emerytów
Jak mówi Elżbieta Rafalska w rozmowie z RMF FM:
„W ramach tego naszego Przeglądu Emerytalnego nie zamierzamy wprowadzać żadnych ograniczeń dotyczących zarobkowania i dorabiania na emeryturze. Podkreślam to. To się pojawiało w trakcie debat i dyskusji publicznych, ale w naszych rekomendacjach tego nie ma. Rząd wyraźnie mówi o tym, że emeryci będą mogli, tak jak do tej pory, dorabiać w nieograniczony sposób. Pojawiały się takie sugestie, żeby tak jak jest przy wcześniejszych emeryturach, żeby podobny model wprowadzić. Tego nie będzie”
– Przegląd Emerytalny ma charakter ogólny, to są rekomendacje. One nie określają ram czasowych kiedy proponowane zmiany mogą wejść w życie – dodał minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Petru w klipie z sali plenarnej: Budżet na przyszły rok oparty jest na nierealnych założeniach
– Budżet to najważniejsze ustawa przyjmowana przez rządy. Budżet na przyszły rok jest oparty na nierealnych założeniach, ma wiele mankamentów. Istnieje poważne ryzyko, że deficyt będzie znacznie wyższy niż prognozowany. Żałujemy, że nie nie było debaty w parlamencie o tym. Staramy się podkreślić za pośrednictwem FB, jak ważne jest to, aby był przedyskutowany i wszystkie poprawki były przedyskutowane – powiedział Ryszard Petru w klipie Nowoczesnej z sali plenarnej z cyklu „Legalny Budżet”. Politycy Nowoczesnej od kilku dni codziennie o 13:00 omawiają na FB swoje poprawki do budżetu.
To pierwsze publiczne wystąpienie Petru po pojawieniu się kontrowersji związanych z jego wyjazdem na Maderę.
Jarosław Kaczyński wśród 12 osób, które „mogą zrujnować 2017 rok”; skandaliczna wpadka TVP [SKRÓT DNIA]
Jarosław Kaczyński (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)
- Portal Politico przygotował listę 12 osób i grup, które „mogą zrujnować 2017 rok”. Wśród nich znalazł się Jarosław Kaczyński. „Polska była złotym dzieckiem wśród nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Dzięki Kaczyńskiemu staje się beznadziejnym przypadkiem” – czytamy w rankingu. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
- TVP nie wygłuszyło nazwisk w czasie retransmisji procesu w sprawie Ewy Tylman. Widzowie usłyszeli nazwiska i adresy m.in. rodziny i znajomych Adama Z. Zdaniem prawników poszkodowani mogą kierować roszczenia do nadawcy.CZYTAJ WIĘCEJ >>>
- Kazimierz Ujazdowski zrezygnował z członkostwa w PiS, ponieważ nie może tolerować polityki partii. Europoseł już wcześniej krytykował Prawo i Sprawiedliwość m.in. za konflikt z Trybunałem Konstytucyjnym oraz za głosowanie nad budżetem. Podczas konferencji zapowiedział, że pozostanie politykiem niezależnym, ale nie zmieni swoich poglądów. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
- Ryszard Petru tłumaczył się w Sejmie ze swojego wyjazdu z posłanką Joanną Schmidt. Lider Nowoczesnej powiedział, że ich podróż nie była związana z działalnością partii i wypadła w niefortunnym terminie. – To była niezręczność – przyznał Petru. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
- Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki mówił dzisiaj o powodach, dla których nagrania z głosowania nad ustawą budżetową 16 grudnia nie powinny być upublicznione. – Nagrania z taśm mogą być wskazówką dla kogoś, kto zamierza zrobić coś niewłaściwego w Sejmie, np. dokonać zamachu – wyjaśnił. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
I kto tu rządzi: „Będą oświadczenia wszystkich osób, które brały udział w posiedzeniu” Wiceszef MON ujawnia w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz, jak PiS spróbuje uciąć dyskusje o kworum
Mięknący Trump, atakujący Putin i ukryta opcja rosyjska – w „Temacie dnia” świat wg. prof. Kuźniara
Dyrektor Muzeum II Wojny niemile widziany na debacie historycznej? „Wracają czasy dyrektyw z KC”
Kaczyński jak rosyjski haker. „Może zrujnować ten rok i sprawi, że nie będziesz chciał wstać z łóżka”
„Kaczyński rozrywa Polskę podkopując praworządność oraz wolność prasy i może zdestabilizować porozumienia dotyczące podziału władzy w Brukseli, jeśli rozpocznie kampanię przeciwko przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi” – twierdzi Politico. „Polska była złotym dzieckiem wśród nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Dzięki Kaczyńskiemu staje się beznadziejnym przypadkiem” – podsumowuje portal, który wytypował kilkanaście osób, przez które „nie będziemy chcieli wstać z łóżek”.
Wałęsa o Kaczyńskim: Niebezpieczny i nieobliczalny
Kaczyński jest w gronie najbardziej antyeuropejskich polityków, który atakował Brukselę za „straszną biurokrację” i „osłabianie państw narodowych”. Jak podkreśla Politico mógłby być z niego dumny Nigel Farage, brytyjski zaciekły przeciwnik Unii Europejskiej i były lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Portal cytuje także Lecha Wałęsę, który o Kaczyńskim mówi krótko, że jest „niebezpieczny i nieobliczalny”.
Kto jeszcze znalazł się na liście Politico?
Lista przygotowana przez Politico obejmuje 12 osób i grup. Wśród osób, które w tym roku mogą wyrządzić światu najwięcej szkód znaleźli się obok Kaczyńskiego m.in. wydawcy brytyjskich tabloidów, obwiniani o to, że bardzo mocno przyłożyli się do Brexitu, właściciele chińskich klubów piłkarskich, którzy drenują europejska piłkę z utalentowanych graczy, rosyjscy hakerzy. A także Geert Wilders, lider holenderskiej Partii Wolności, który wsławił się stworzeniem strony internetowej, gdzie można było składać donosy na Polaków i innych obywateli „młodych” krajów UE.
Na liście znalazł się także Michael Flynn – kontrowersyjny i powiązany z Kremlem doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Stanów Zjednoczonych. Twórcy rankingu z powodów, jak twierdzą oczywistych, zrezygnowali z umieszczania w nim „szkodników” notorycznych jak Władimir Putin, Recep Erdogan, czy francuska nacjonalistka Marine le Pen .
„Najpotężniejszy człowiek w kraju”
To nie pierwsze wyróżnienie dla Kaczyńskiego w Politico. Na początku grudnia portal uwzględnił go na liście 28 polityków, którzy będą mieli w najbliższych latach największy wpływ na losy Unii Europejskiej. „Formalnie, Jarosław Kaczyński jest tylko jednym z 460 członków polskiego parlamentu. W rzeczywistości, były premier i obecny prezes rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość jest najpotężniejszym człowiekiem w kraju” – pisał o prezesie PiS serwis. „Kto będzie kierować polską telewizją publiczną? Czy Donald Tusk dostanie poparcie na druga kadencję jako szef Rady Europejskiej? Czy premier Beata Szydło utrzyma swoje stanowisko? To Kaczyński podejmuje ostateczną decyzję” – dodawał dziennikarz portalu.
TERAZ ZOBACZ: Chwilę po głosowaniu poseł Kaczyński robi ten gest
Senatorowie PO wychodzą z posiedzeń komisji. „To największy przekręt legislacyjny w historii ostatniego 27-lecia”
„Ucho prezesa”. Kabaret Moralnego Niepokoju szykuje polityczny serial satyryczny
Terlecki: Są opinie, że w tej szczególnej sytuacji być może wskazane będzie udostępnienie taśm
Terlecki: Są opinie, że w tej szczególnej sytuacji być może wskazane będzie udostępnienie taśm
– Są również takie opinie, że w tej szczególnej, nadzwyczajnej sytuacji być może wskazane będzie udostępnienie tych taśm [z sali kolumnowej] – mówił Ryszard Terlecki na briefingu w Sejmie.
Terlecki o odejściu Ujazdowskiego: Honor wymagałby rezygnacji z mandatu
– Honor wymagałby rezygnacji z mandatu, ale obawiam się, że takiej informacji nie będzie i opuszczając partię i swoich wyborców, Ujazdowski pozostanie na tej lukratywnej posadzie – mówił Ryszard Terlecki na briefingu w Sejmie.
Terlecki o odejściu Ujazdowskiego: Mam obawy, że to cena za jakąś posadę czy stanowisko w UE
– Ujazdowski od dłuższego czasu wyrażał rozmaite wątpliwości co do linii politycznej PiS, a ich konsekwencją jest dziś deklaracja o opuszczeniu partii. Jest to trochę zabawne, ponieważ mieliśmy wiele razy już w przeszłości z podobnymi sytuacjami, a także poseł Ujazdowski już kiedyś opuszczał PiS, potem do niego wracał, obiecując poprawę. Teraz znowu opuszcza. Mam obawy, że to cena za jakąś posadę czy stanowisko w UE. To przykre, ale co zrobić. Nie będziemy się tym specjalnie przejmować – mówił Ryszard Terlecki na briefingu w Sejmie.
Jak stwierdziła Beata Mazurek:
„Poseł Ujazdowski do dawna się od nas oddalał, więc ta decyzja tak naprawdę nie jest dla nas zaskoczeniem. Nikt, kto poważnie traktuje swoją rolę w polityce, takich rzeczy nie robi. Jeśli ma się zastrzeżenia co do funkcjonowania partii, to z całą pewnością media nie są pierwszym forum, z którymi tymi wątpliwościami trzeba czy powinno się dzielić, tylko kierownictwo partii. Kultura polityczna wymagałaby wtedy, żeby o problemach czy niezadowoleniu rozmawiać z kierownictwem partii”
Struzik i Kosiniak-Kamysz powołują nową inicjatywę PSL: Ruch Obrony Polskiej Samorządności
– Nie możemy dopuścić do dewastacji samorządu i rozbioru małych Ojczyzn. Samorządność to jest istota funkcjonowania państwa polskiego . Bardzo ważne jest to, żeby nie dopuścić do przeniesienia na jedną ulicę w Warszawie wszystkich decyzji – powiedział w Warszawie na konferencji prasowej z marszałkiem woj. mazowieckiego Adamem Struzikiem lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Struzik: Kolejne kompetencje są konsekwentnie odbierane samorządom
Konsekwentnie od roku odbierane są polskim samorządom kolejne kompetencje i kolejne możliwości działania, jednoznacznie nasila się proces ograniczania polskiej samorządności. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić funkcjonowanie państwa polskiego bez samorządów stąd inicjatywa PSL: Ruch Obrony Polskiej Samorządności
Ujazdowski: Nie złożę żadnych deklaracji dot. startu w wyborach, które czekają nas w następnym cyklu
– Po rezygnacji z członkostwa w PiS zachowam polityczną niezależność. Spekulacje o tym, że zamierzam przystąpić do jakiejkolwiek innej partii politycznej, są absolutnie bezpodstawne. Zamierzam być politykiem niezależnym – mówił Kazimierz Michał Ujazdowski na konferencji we Wrocławiu.
– Nie złożę żadnych deklaracji dot. startu w wyborach, które czekają nas w następnym cyklu wyborczym. To zupełnie przedwczesne. Nie myślę dzisiaj o tym – dodał europoseł PiS.
Ujazdowski: PiS po wyborach porzuciło ideę pakietu demokratycznego
– PiS po wyborach porzuciło ideę pakietu demokratycznego i właściwie powtarzało błędy poprzedników, a ostatnie wydarzenia w Sejmie mogą prowadzić do najcięższego kryzysu instytucji państwowych od 1989 roku – mówił Kazimierz Michał Ujazdowski na konferencji we Wrocławiu.
Ujazdowski: Nie mogę godzić się na politykę PiS podjętą wbrew deklaracjom wyborczym
– Podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w PiS. Miejscu, gdzie od wielu lat prowadzę prace parlamentarną z pożytkiem dla dobra publicznego. Stąd moja decyzja o podjęciu tego kroku we Wrocławiu – mówił Kazimierz Michał Ujazdowski na konferencji we Wrocławiu. Jak dodał:
„Nie mogę godzić się na politykę, która trawi polski potencjał w zbędnych konfliktach. To rdzeń mojej decyzji. Nie mogę godzić się na strategię podjętą przez kierownictwo PiS po wyborach, wbrew deklaracjom złożonym w wyborach w 2015 roku. Wyborcy, głosując na PiS, mieli prawo oczekiwać naprawy państwa, sprawiedliwej dystrybucji dóbr, ale także respektu dla praw opozycji i dialogu społecznego. Przyjęto strategię odmienną, która uniemożliwia realizację wielu dobrych celów politycznych. To strategia zwiększająca konflikty, prowadząca do głębokich podziałów społecznych, wyrażająca brak szacunku dla instytucji. Dotyczyło to szczególnie TK, którego bilans zasługuje na szacunek, a jego osłabienie prowadzi do niepewności prawa i obniżenia gwarancji praw obywatelskich”
Senatorowie PO nie będą brać udziału w pracach nad ustawami uchwalonymi w sali kolumnowej
Jak mówił Bogdan Klich na briefingu w Senacie:
„Uważamy to, co się zdarzyło w sali kolumnowej za największy przekręt legislacyjny w historii 27-lecia Polski. Uważamy, że taka rzecz nie tylko nie może się powtórzyć, ale tutaj, w Senacie nie wolno nam zalegalizować tego, co nielegalne. Tamto wydarzenie to tak naprawdę nie było posiedzenie Sejmu. To było posiedzenie klubu PiS poszerzone o dwóch przedstawicieli innego klubu parlamentarnego. Takie spotkanie można zorganizować na ranczo każdej innej osoby, np. w stodole u ministra Szyszki i w ten sposób zmieniać dowolną ustawę, także zmienić Konstytucję. Na to nie ma naszej zgody, dlatego nie pozwolimy na to, aby Senat był miejscem, w którym legalizuje się to, co jako nielegalne spływa z Sejmu. Dlatego dzisiaj będziecie państwo świadkami – podobnie jak jutro – jednoznacznej, identycznej postawy wszystkich senatorów, którzy w komisjach senackich nie będą brali udziału w pracach ani nad ustawa budżetową, ani nad zmianami w kodeksie postępowania cywilnego, ani nad ustawą o instytucjach badawczych”
Posłanka PiS: Czyżby Ujazdowski wybrał moment wyjścia z PiS w uzgodnieniu z Petru?
Czyżby K.M.Ujazdowski wybrał moment wyjścia z PiS w uzgodnieniu z Petru? I tym pomóc R.Petru przykryć jego”partyjne wyjazdy z koleżanką”?
Ujazdowski: Dziś zrezygnowałem z członkostwa w PiS
– Strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów. Potencjał Polski zamiast wzrastać, trawiony jest w ciągłych, niepotrzebnych konfliktach. Eskalacja sporów prowadzi do drastycznych podziałów społecznych, a brak szacunku dla niezależności Trybunału Konstytucyjnego skutkuje niepewnością prawa i obniżeniem gwarancji praw obywatelskich. Klimat nieufności do samorządów i niezależnych instytucji wydatnie obniża szanse modernizacji Polski – pisze europoseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski na swojej stronie internetowej.
Jak twierdzi, „dziś obóz rządzący popełnia błędy poprzedniej władzy, narażając instytucje państwowe na najcięższy kryzys po 1989 roku”.
Dalej pisze: – Od marca 2016 r., gdy wystąpiłem z inicjatywą kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego przekonywałem do zmiany tej strategii. Niestety, nie tylko nie uległa ona żadnej korekcie, ale w ostatnich tygodniach doszło do jej zaostrzenia. Nie mogąc autoryzować takiej polityki podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości.
„Po rezygnacji z członkostwa w PiS zachowam niezależność polityczną. Jako poseł do Parlamentu Europejskiego będę koncentrował się na sprawach reformy Unii Europejskiej i bezpieczeństwa obywateli. W ostatnich miesiącach wielu Polaków utwierdzało mnie w przekonaniu o potrzebie budowy jedności wokół narodowych celów. Głęboko wierzę, że leży to w żywotnym interesie Rzeczypospolitej”
Radziwiłł: Jeśli ktoś zadeklaruje, że jest ubezpieczony, to nikt nie będzie go ścigał
– Jeszcze przez rok jesteśmy w reżimie ubezpieczenia, którym rządzi NFZ. Doprowadzimy od przyszłego roku doprowadzimy do tzw. uprawnienia obywatelskiego, każdy kto będzie chory będzie mógł korzystać z publicznego systemu. Teraz zajęliśmy się dużą grupą pacjentów, którzy są gdzieś na pograniczu i mają podstawę do ubezpieczenia, ale nie dopełnili obowiązku zgłoszenia. To są np. studenci, którzy podjęli krótkotrwałą pracę podczas wakacji i teraz nie są ubezpieczeni. To jest cała armia ludzi, którzy w tzw. eWUŚ świecą się na czerwono. Tu dajemy dwie możliwości: jeśli ktoś oświadczy, że jest ubezpieczony to tak potraktuje go lekarz. I nikt go nie będzie ścigał. NFZ nie będzie go ścigał – to jest zasadnicza zmiana. Albo jeśli ktoś dowie się, że nie jest ubezpieczony, ale mógłby być ubezpieczony – to ta osoba uzyskuje prawo wstecznego załatwienia ubezpieczenia. W pełni ten krok wprowadzimy od przyszłego roku. Od początku planowaliśmy 1 stycznia 2018 jako datę wprowadzenia tej zmiany. – powiedział w „Salonie politycznym Trójki” minister Konstanty Radziwiłł.
Radziwiłł: Planujemy wiele uproszczeń, jeśli chodzi o biurokrajcę
Likwidacja NFZ – planujemy wiele uproszczeń jeśli chodzi o biurokrację. W tej ustawie planujemy też wzrost nakładów na służbę zdrowia, rozłożony na 10 lat. To będą pieniądze z budżetu. Nie będzie składek, będą podatki. Duża część planów MZ to zmiany „kuchni”. To co interesuje pacjenta, czy obywatela, to coś innego.
Gliński: Schetyna i Petru chcieli dokonać zamachu stanu? Myślę, że oni od dawna chcieli
Jak mówił Piotr Gliński w rozmowie z Robertem Mazurkiem w Porannej rozmowie RMF:
„Jeżeli chodzi o wynoszenie, to najprawdopodobniej o to chodzi opozycji. Oni prowokowali od roku najróżniejsze burdy, awantury i pewnie chcieli, żebyśmy my byli sprowokowani do bardziej stanowczych rozwiązań. Nic z tego. Jeżeli na sali sejmowej stosuje się siłę fizyczną, a to miało miejsce… Uniemożliwi marszałkowi dostęp – to skandal i łamanie prawa – do stołu prezydialnego, do fotelu marszałka. Jak myśmy wychodzi, to jeden z posłów podskakiwał i komentował, agresywnie się do nas odzywał i widzieliśmy, co się działo z posłem Suskim. Bezpośrednia agresja. Wiadomo, że o to chodziło opozycji. Myślę, że od roku”
– Myślę, że oni od dawna chcieli [dokonać zamachu stanu]. Przecież mówili o tym wprost, że chcą doprowadzić do zmiany władzy w Polsce. Jakim cudem mieliby to zrobić w inny sposób, niż siłowy? – dodał wicepremier.
Tomczyk do Piaseckiego: Jeśli nie ma pan stałej przepustki to pan – jeden z najbardziej znanych dziennikarzy – nie wejdzie do Sejmu
Jeżeli nie ma pan stałej przepustki to pan nie wejdzie do Sejmu. Pan – jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w Polsce, prowadzący programy w stacjach radiowych i telewizyjnych – nie może pan wejść do Sejmu. Co do Szczerby – dziś można wykluczyć Szczerbę, jutro Tomczyka, a później 30 posłów. Na sali sejmowej posłowie PO i Nowoczesnej niczego nie blokują – mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Gościu Radia ZET” Cezary Tomczyk.
Tomczyk: W sprawie budżetu wszyscy liderzy opozycji mówią jednym głosem – po raz pierwszy
– Schetyna jest przewodniczącym PO. PO ma wiele wspaniałych twarzy, jak Ewa Kopacz, jak Bogdan Borusewicz, jak Rafał Trzaskowski, inni – jak posłowie młodego pokolenia, jak Sławomir Nitras, jak Agnieszka Pomaska. To są osoby, które w PO są, są bardzo fajnymi osobami i jej liderami. Ja nie mam wiedzy o rozmowach Schetyny z politykami PiS. Chciałbym oczekiwać od strony rządzącej, że będą wreszcie chcieli negocjować z opozycją. Po raz pierwszy od roku liderzy opozycji mówią o jednej sprawie jednym głosem. W sprawie budżetu wszyscy mówią, że budżet był uchwalony nielegalnie. Chciałbym, aby o tym co się będzie działo 11 stycznia liderzy partyjni mówili jednym głosem – powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Gościu Radia ZET” Cezary Tomczyk.
Jak dodał, PO zdecyduje o tym co robić na posiedzeniu klubu 10 stycznia.
Tomczyk: Nie mam zamiaru komentować wyjazdów Petru, niezależnie od tego czy są prywatne czy partyjne
– Nie zajmuje się prywatnym życiem innych posłów. Petru był na sali wiele razy. Pan mnie pyta o prywatne, albo partyjne życie posłów, a ja pytam gdzie są nagrania z sali kolumnowej, dlaczego nie wpuszczono wtedy dziennikarzy na salę. Nie mam zamiaru komentować wyjazdów Ryszarda Petru, niezależnie od tego czy są prywatne czy partyjne. Schetyna i Petru byli, są na sali obecni. W Sylwestra i Nowy Rok byli na sali – powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Gościu Radia ZET” Cezary Tomczyk.
Bielan: Jeżeli Petru zakończy ten kuriozalny protest w Sejmie, to być może będzie pozytywną postacią naszej historii
– Życzę mu tego, żeby dobrze zapisał się w polskiej historii. Jeżeli zakończy ten kuriozalny protest, który trwa w parlamencie, to być może będzie pozytywną postacią naszej historii – mówił Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24.
Bielan o reformie edukacji: Nic nie wiem o tym, żeby było planowane weto
– Nie wiem, skąd red. Zaremba ma takie informacje. Być może rozmawia z Jarosławem Kaczyńskim. Rozmawiam z Kaczyńskim i nic nie wiem o tym, żeby było planowane weto w tej sprawie. Czekamy na decyzje prezydenta – mówił Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24.
Bielan: Jesteśmy gotowi do rozwiązania kryzysu, ale w tej sprawie potrzebna jest dobra wola opozycji
– My z sami siebie takich poprawek opozycji przyjmować nie będziemy, bo nie uważamy, że one są potrzebne do ustawy budżetowej. Natomiast jeżeli to miałby być element szerszego porozumienia, niczego nie wykluczam, ale w tej sprawie musi być pewna propozycja opozycji – mówił Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24. Jak dodał:
„Nie powiedziałem, że nie cofniemy się o krok. Jesteśmy gotowi do rozwiązania tego kryzysu, ale w tej sprawie potrzebna jest dobra wola opozycji i opozycja musi zacząć przestrzegać regulamin Sejmu”
Bielan: Myślę, że jak Kuchciński wróci z urlopu, nakaże komendantowi Straży Marszałkowskiej żeby nagrania zostały ujawnione
– Wszystkie nagrania z sali kolumnowej powinny być ujawnione. Myślę, że jak tylko marszałek Kuchciński wróci z urlopu, z tego, co wiem, jest na urlopie. Myślę, że marszałek Kuchciński jest już przekonany i jak tylko wróci z urlopu, nakaże komendantowi Straży Marszałkowskiej, żeby te nagrania zostały ujawnione – mówił Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24.
Schetyna: Jeśli PiS będzie organizować spotkania gdzieś indziej, to posłowie PO tam będą
– To nie jest tak, że my będziemy siedzieć do końca w ciszy w sali plenarnej. Jeżeli będą chcieli organizować spotkania gdzieś indziej, to my tam będziemy. Laska marszałkowska może znaleźć się na Nowogrodzkiej – będąc w logice prezesa Kaczyńskiego. My chcemy procedur i poszanowania praworządności – powiedział w „Sygnałach Dnia” PR1 Grzegorz Schetyna.
Schetyna o słowach Bielana: Nie wypada poważnemu politykowi przekazywać takich informacji
– Tak, protest trzeba kontynuować protest. Bo nic takiego się nie wydarzyło, co sprawiłoby, że można go przerwać czy zawiesić. Nie ma zgody na łamanie prawa. Statut PO umożliwia przewodniczącemu partii prowadzenie polityki, na którą ma wpływ. Gdybym nie chciał kontynuacji tego protestu, to bym na to wpłynął. Decyzja była jednogłośna i na zarządzie, i na klubie. To nieprawda [o frondzie]. Ja się dziwię, że wicemarszałek Bielan – to już nie spindoktor – którego spin ma tworzyć nową polityką. Nie wypada poważnemu politykowi, a przynajmniej politykowi, który aplikuje do tej roli przekazywać takich informacji, bo to jest mało poważne – powiedział w „Sygnałach Dnia” PR1 Grzegorz Schetyna.
Fakt o przeszłości kolejnego polityka PiS, SE o Petru, GW i RZ w ogóle bez Petru, Legalność budżetu w Senacie, Duda i reforma Zalewskiej – TEMATY DNIA
RZĄD JEDNAK ZNIECHĘCI DO PRZECHODZENIA NA EMERYTURĘ I UTRUDNI DORABIANIE – jedynka Gazety Wyborczej: “Prawo do emerytury tylko dla osób, które udowodnią, że przez co najmniej 15 lat płaciły składki. Wszystkie umowy o dzieło będą ozusowane, a emeryci nie będą mogli za wiele zarobić. To oficjalne stanowisko rządu”. http://wyborcza.biz/biznes/1,147880,21195903,rzad-wie-ze-nizszy-wiek-emerytalny-zaboli-budzet-chce-zniechecic.html
MOCNA CZOŁÓWKA FAKTU, UDERZAJĄCA W WIARYGODNOŚĆ ANTYKOMUNISTYCZNEGO FUNDAMENTU PIS: Fakt na jedynce oskarża polityka bliskiego Kaczyńskiemu o służbę w pułku masakrującym robotników na Wybrzeżu
http://300polityka.pl/live/2017/01/03/fakt-na-jedynce-oskarza-polityka-bliskiego-kaczynskiemu-o-sluzbe-w-pulku-masakrujacym-robotnikow-na-wybrzezu/
JEDYNKA SE O PETRU: ZAMIAST BRONIĆ DEMOKRACJI ZROBIŁ SOBIE PRZERWĘ. PETRU WYTŁUMACZ SIĘ Z TEGO http://www.egazety.pl/murator/e-wydanie-super-express.html
W RZECZPOSPOLITEJ BEZ TEMATU PETRU.
GW BEZ TEMATU PETRU.
PETRU STRAJKUJE W PORTUGALII – GPC, ale głównym tytułem jest: “KOD PUTINA”.
DZIEŃ POD ZNAKIEM WYJAŚNIENIA SYTUACJI PETRU, PRZESZŁOŚCI KRASULSKIEGO ALE I LEGALNOŚCI BUDŻETU, WEJŚCIA W ŻYCIE USTAW O TK: http://300polityka.pl/live/2017/01/03/polityczny-plan-wtorku-rzad-o-polityce-zagranicznej-senackie-komisje-o-budzecie-na-2017-rok/
O WYBIJANIU SIĘ PREZYDENTA NA SAMODZIELNOŚĆ WOBEC PIS – ZUZANNA DĄBROWSKA W RZ o publikacji Piotra Zaremby: “Kilka dni temu MEN ogłosiło koniec „prekonsultacji” nowych podstaw programowych, ale reformę może pogrzebać coraz aktywniejszy prezydent”.
PAWEŁ WROŃSKI WZYWA BŁASZCZAKA, ŻEBY POJECHAŁ DO EŁKU – pisze w GW: “Państwo, w którym ginie młody człowiek, policja ma trudności w poradzeniu sobie z zamieszkami, a minister spraw wewnętrznych, pozbawiony cienia odpowiedzialności, zamiast uspokajać nastroje, opowiada w radiu głupoty – nie jest krajem spokojnym i bezpiecznym”.
LUDWIK DORN O PEWNYM ZAGUBIENIU OPOZYCJI – GW: “Opozycja słusznie rozpoczęła protest, ale nie bardzo wie, co robić dalej i kiedy go skończyć”.
O NOMINACJI LIBERALNEGO EKONOMISTY RAFAŁA ANTCZAKA DO GPW – jedynka PB: http://jedynki.press.pl/2017-01-03/pb.jpg
WOJEWODA CHCE WYGASZENIA MANDATU PREZYDENTA LUBLINA Z PO – jedynka Kuriera Lubelskiego: http://jedynki.press.pl/2017-01-03/klub.jpg
Fakt na jedynce oskarża polityka bliskiego Kaczyńskiemu o służbę w pułku pacyfikującym robotników na Wybrzeżu
„Dlaczego przyjaciel Kaczyńskiego to ukrywał? Służył w pułku, który masakrował robotników” – jedynka Faktu.
Na kolejnych dwóch stronach Faktu wielki tytuł: „Poseł PiS sfałszował swój życiorys”.
Jak pisze Fakt: „Nie tylko posłowi Stanisławowi Piotrowiczowi (65 l.) z PiS zapomniało się, co tak naprawdę robił jako prokurator w czasach PRL. Fakt wytropił kolejnego ważnego polityka tej partii z dziurą w życiorysie. Bliski kolega Jarosława Kaczyńskiego (68 l.) i szef PiS w Elblągu Leonard Krasulski (69 l.) od lat ukrywał, że 7 lat służył w Ludowym Wojsku Polskim. W nie byle jakiej jednostce…”
Gazeta publikuje wyjaśnienia Krasulskiego: „– To prawda, moja jednostka brała udział w tych wydarzeniach. Nawet po drodze był wypadek z czołgiem – Krasulski o dziwo chętnie o tym opowiada. – Strzelał pan do robotników? – pytamy zdziwieni. – Nie! Odmówiłem wyjazdu, zostałem w koszarach – zapewnia.
Pytamy ekspertów. Szef warszawskiego oddziału IPN, prof. Jerzy Eisler (65 l.), jest badaczem Grudnia’70. Podkreśla, że to niemożliwe, by niscy stopniem wojskowi mogli odmówić przełożonym i nie ponieść konsekwencji”.
Polityczny plan wtorku: rząd o polityce zagranicznej, senackie komisje o budżecie na 2017 rok
Senackie komisje rozpoczynają prace nad ustawą budżetową na 2017 rok. W planie są posiedzenia m.in. komisji praw człowieka, infrastruktury, kultury czy budżetu. Prace senatorów mają potrwać przez zasadniczą część dnia – pierwsze posiedzenie rozpocznie się o 11:00, ostatnie – o 16:00. Senat budżetem zajmie się w następną środę, tj. 11 stycznia.
Wczoraj wieczorem senatorowie PO poinformowali, że nie wezmą udziału w pracach komisji nad tymi ustawami, które zostały uchwalone 16 grudnia w sali kolumnowej. Ponadto o 15:00 senacka komisja środowiska ma rozpatrzyć inną ustawę uchwaloną tego dnia – o instytutach badawczych.
Rząd na posiedzeniu o 12:00 przyjmie Założenia Polskiej Polityki Zagranicznej na 2017 rok. Dokument, który przedstawi Witold Waszczykowski, będzie podstawą do wygłoszenia przez szefa MSZ corocznego wystąpienia w Sejmie. W poprzednich latach ministrowie spraw zagranicznych tzw. expose wygłaszali zimą lub wiosną.
Dzisiaj także wchodzą w życie trzy ustawy o Trybunale: o organizacji i trybie postępowania przed TK, o statusie sędziów TK oraz przepisy wprowadzające obie ustawy.
Nitras zdradza: Gowin i Bielan od wielu miesięcy próbują budować własną formację w kontrze do PiS
W tej chwili najgorszym pomysłem – według Sławomira Nitrasa – byłoby, gdyby każdy poseł indywidualnie przedstawiał plany na rozwiązanie kryzysu w Sejmie.
– Uważam, że w tej chwili najlepszym pomysłem jest przedstawienie przez opozycję jednego wspólnego stanowiska wobec protestu, ale zgodzie, co do jednego: że to posiedzenie w Sali Kolumnowej nie było zgodne z prawem – powiedział w Poranku radia TOK FM poseł PO.
„PiS chce rozmiękczyć opozycję”
Pytany o słowa Jarosława Gowina, który w Kropce nad I powiedział, że „toczą się rozmowy partii rządzącej z liderami chyba wszystkich partii politycznych”, Nitras powiedział, że to próba „rozmiękczenia opozycji”.
– PiS prowadzi te rozmowy nie tylko na poziomie liderów, ale i próbuje podchodzić do pojedynczych posłów, każdego z osobna i próbuje nas rozmiękczyć. A teraz naszym interesie jest to, żeby PiS nie rozmiękczył atmosfery tylko liczył się z nami jako poważną siłą ponad 220 posłów – mówił Nitras.
Komentując niedawne słowa senatora Adama Bielana, który powiedział, że w PO jest plan, by odwołać Grzegorza Schetynę z funkcji szefa PO, poseł przypomniał, co Bielan mówił o nim kilka tygodni temu.
– I Gowin i Bielan mówili wtedy, że ja jestem jedną z osób, którą Schetyna wyrzuci z partii. Dzisiaj mówią, że to ja z kolegami, wyrzucimy Schetynę z PO. W jednej i drugiej informacji nie ma prawdy. Dziś jesteśmy wyjątkowo zjednoczeni w PO i w opozycji. Na nic innego nie ma dziś czasu – stwierdził poseł PO.
Gowin i Bielan budują partię chadecką
Sławomir Nitras zdradził natomiast, że obaj politycy – Bielan i Gowin, konsekwentnie od wielu miesięcy próbują budować partię polityczną i to w kontrze do PiS.
– W oparciu o część hierarchii kościelnej, przynajmniej tak mówią (Gowin i Bielan) PiS nie jest dziś partią chadecką. Wyobrażają sobie, że mogą ją zbudować na naszych gruzach i dlatego próbują nas podzielić, Gowin od dawna walczy o wyrąbanie przestrzeni pomiędzy PiS i PO dla siebie. Na pewno nie moim kosztem i jak sądzę, w tym „projekcie” nie będzie brał udziału Grzegorz Schetyna- powiedział w Poranku Radia TOK FM Sławomir Nitras.
Belka: pobicia obcokrajowców w Polsce odstraszają inwestorów. Gospodarka? Bardziej istotna jest „wizja” Kaczyńskiego
Marek Belka (Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta)
Belka, do zeszłego roku prezes Narodowego Banku Polskiego, a wcześniej m.in. premier kraju, w wywiadzie dla Kultury Liberalnej podejmuje kilka wątków dotyczących gospodarki Polski, m.in. spadku poziomu inwestycji.
Belka przywołuje m.in. sytuację z niedawnego spotkania w Londynie, podczas którego zachęcał do inwestowania w Polsce. Jeden ze słuchaczy zapytał wówczas o przypadki pobić na tle rasowym w Polsce. Belka przyznał, że takie sytuacje się zdarzają, choć to jednostkowe przypadki, i w innych krajach Europy jest ich pewnie więcej. Słuchacz odpowiedział, że jego firma zatrudnia wielu Hindusów, i przenosiny do Polski były dla nich niebezpieczne.
– To pytanie padło. Dlaczego? Nie dlatego, że w Polsce faktycznie masowo dochodzi do pobić obcokrajowców, ale dlatego że kiedy już do nich dochodzi, polskie władze nie potępiają ich bezwzględnie i bezwarunkowo tak, jak chociażby brytyjscy ministrowie potępili ataki na Polaków. Albo milczą, albo próbują sprawę bagatelizować, co, jak się okazuje, może odpychać inwestorów. Wszystko się ze sobą łączy” – mówi Belka.
Wizja Kaczyńskiego ważniejsza niż gospodarka?
Były prezes NBP sugeruje też, jakie mogą być przyczyny tego, że przedsiębiorcy nie inwestują obecnie tak jak wcześniej. Jarosław Kaczyński niedawno za taki stan rzeczy winił „przedsiębiorców związanych z partiami opozycyjnymi”, którzy czekają, aż „wrócą stare czasy”. Kaczyński mówił wówczas też o „trudnościach z inwestycjami ze środków europejskich, które są w rękach samorządów”.
Belka ma nieco inne zdanie. Jego zdaniem, przyczyną jest przede wszystkim niepewność polityczna. Tłumaczy też, że nie wszystko jest wyłącznie w rękach wicepremiera i ministra finansów i rozwoju Mateusza Morawieckiego. – O gospodarce decydują również posunięcia w innych dziedzinach – rolnictwa, sprawiedliwości, nauki, środowiska. (…) Dziś okazuje się, że gospodarka wcale nie jest najważniejsza. Bardziej istotna jest „wizja” – mówi Belka (pod koniec zeszłego roku Kaczyński w wywiadzie dla agencji Reuters stwierdził: „byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji Polski”).
– Absorpcja funduszy unijnych, która, jak się okazuje, ma wielkie znaczenie dla polskiej gospodarki, wiąże się ściśle z polityką gospodarczą – dodaje Belka. – Przykład? Operacja CBA w samorządach wojewódzkich. Czy państwo uważają, że marszałkowie będą teraz podpisywać wieloletnie umowy inwestycyjne na ogromne kwoty? To są obszerne dokumenty, w których władza centralna zawsze może znaleźć jakieś nieprawidłowości i do czegoś się przyczepić, jeśli tylko zechce. Lepiej więc poczekać.
Mniej środków z Unii?
Belka mówi też, że jeszcze w tej perspektywie budżetowej Unia może wprowadzić zmiany w rozdysponowaniu środków, by wesprzeć słabszych członków strefy euro, np. Włochy. Taki scenariusz coraz częściej sugerują wpływowi ekonomiści i politolodzy europejscy. Na tym może stracić Polska. – Spodziewam się, że środki z Unii Europejskiej przeznaczone dla Polski zostaną ograniczone nie w kolejnej, ale już w tej perspektywie budżetowej. Nikt nie przekona mnie, że gest wyprowadzenia „szmaty unijnej” nie był kosztowny. W Brukseli o tym pamiętają – mówi Belka.
Cały wywiad z Markiem Belką można przeczytać na stronie internetowej Kultury Liberalnej.
Kazimierz Ujazdowski odchodzi z PiS. „Nie mogę akceptować polityki trawiącej potencjał Polski”
• O swojej decyzji powiadomił na Twitterze dziś rano
• Europoseł napisał, że nie może akceptować polityki PiS-u
Kazimierz Ujazdowski zrezygnował z członkostwa w PiS. O swojej decyzji powiadomił na Twitterze. „Nie mogę akceptować polityki trawiącej potencjał PL w zbędnych konfliktach” – napisał. Dłuższy tekst, w którym wyjaśnia, dlaczego podjął decyzję o odejściu z PiS, zamieścił na swojej stronie internetowej. „Niestety, strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów” – podkreśla w swoim wpisie. Europoseł już wcześniej krytykował Prawo i Sprawiedliwość m.in. za konflikt z Trybunałem Konstytucyjnym oraz za głosowanie nad budżetem. Podczas konferencji zapowiedział, że pozostanie politykiem niezależnym, ale nie zmieni swoich poglądów.
Dowiedz się więcej:
Co napisał Ujazdowski w swoim oświadczeniu?
„W 2015 roku Polska potrzebowała zmiany. Wyborcy udzielili poparcia Prawu i Sprawiedliwości oczekując na naprawę państwa, sprawiedliwą dystrybucję dóbr, poszanowanie praw obywatelskich i prowadzenie dialogu ze wszystkimi środowiskami społecznymi. Niestety, strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów” – napisał europoseł. „Potencjał Polski zamiast wzrastać, trawiony jest w ciągłych, niepotrzebnych konfliktach. Eskalacja sporów prowadzi do drastycznych podziałów społecznych, a brak szacunku dla niezależności Trybunału Konstytucyjnego skutkuje niepewnością prawa i obniżeniem gwarancji praw obywatelskich. Klimat nieufności do samorządów i niezależnych instytucji wydatnie obniża szanse modernizacji Polski” – podkreśla.
Jak Kazimierz Ujazdowski krytykował PIS?
Polityk od dłuższego czasu wzywał rząd do publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Latem zaapelował, aby prezydent Andrzej Duda przyjął ślubowania od trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm. Napisał wówczas: „Kluczem do uzdrowienia Trybunału Konstytucyjnego jest wejście w jego skład trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm i czyste reguły funkcjonowania instytucji”. Europoseł krytykował też prokuraturę za wszczęcie postępowania wobec ówczesnego szefa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego. Ujazdowski opowiadał się również za tym, żeby ponownie przeprowadzić głosowanie ws. budżetu. Według europosła nie byłoby politycznej awantury i demonstracji pod Sejmem, gdyby nie błędy popełnione przez kierownictwo PiS.
O co chodzi w sporze o Trybunał Konstytucyjny?
PiS uważa, że konflikt rozpętała koalicja PO-PSL, a ustępujące władze „na odchodne” wybrały 5 sędziów. PiS tego wyboru nie uznało i – po dojściu do władzy – wybrało 5 nowych sędziów, a także przegłosowało własną ustawę o TK. Prezydent zaprzysiągł sędziów wybranych głosami PiS, chociaż opozycja i część konstytucjonalistów uznała ich wybór za niezgodny z konstytucją. Tymczasem TK za niekonstytucyjną uznał PiS-owską nowelizację ustawy o Trybunale. Rządzący jednak nie uznają tego wyroku i odmawiają jego publikacji, co wzbudziło protesty społeczne i ściągnęło na Polskę krytykę Unii Europejskiej.
Kim jest Kazimierz Ujazdowski?
Jest politykiem i prawnikiem. Był ministrem kultury i dziedzictwa narodowego w rządach Jerzego Buzka, Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego. Teraz jest deputowanym do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji. W listopadzie 2007 r. wraz z Pawłem Zalewskim i Ludwikiem Dornem zrezygnowali z funkcji wiceprezesów PiS w sprzeciwie wobec sposobu kierowania partią przez Jarosława Kaczyńskiego. Za to zostali przez niego zawieszeni w prawach członków partii. W grudniu tego samego roku zrezygnował z członkostwa w PiS i wystąpił z klubu parlamentarnego tej partii. W 2009 r. został członkiem nowego koła parlamentarnego Polska Plus. We wrześniu 2010 r. wraz z innymi członkami Polski Plus, po samorozwiązaniu tej partii, przystąpił ponownie do Prawa i Sprawiedliwości.
A TERAZ ZOBACZ: Donald Tusk w Polsce. Miał mówić o kulturze, ale… „Historia każe mi zmienić wystąpienie”